Wpis z mikrobloga

@D3v0: do Żywiec APA nie dorównuje, to wyobraź sobie jak ma się do reszty piw które zdefiniowały ten styl. Według mnie to jak inne cechowe to lager fermentowany na wyższym zakresie temperatur, wiec daje lekkie nuty owocowe, lagrowa słodowość wciąż na pierwszym planie.
@Prox: Jak dla mnie ich pszeniczniak to klasyka gatunku. Delikatny banan w zapachu i mocno wyraźne goździki w smaku. Stout też dawał radę. Jak IPA będzie chociaż na poziomie Ambera to ja to kupuję.
@mlody_dziad: Nie wiem, czy coś się zmieniło, ale o Cechowych nawet pisałem na blogu. Pierwsza warka. Pszenica okropnie śmierdziała, zmieszałem z napojem mango. Stout to była katastrofa i nie był stoutem nawet (dolna fermentacja, masa lukrecji w smaku). Może później się coś zmieniło. Jak IPA będzie jak amberowa, a np. za 4 złote to może być to killer... Ale już wiem, że nie będzie :)