Wpis z mikrobloga

@roknasilowni: Według prawa raczej nie bo to by było naruszanie nietykalności cielesnej ale jak jebniesz komuś z liścia bez świadków nie pozostawiając przy tym śladów to myślę, że nie poniesiesz konsekwencji ;)
  • Odpowiedz
@dlugi87: Nie, mi chodzi o oficjalną lepę z ucha na pysk, zostałem sprowokowany przy świadkach, toteż następnym razem chciałbym przy takiej okazji bezpardonowo nauczyć go szacunku przy świadkach.
  • Odpowiedz
@dlugi87: No, mógłby, bo to taka cipka piękniś, nawet kasku ochronnego nie zakłada mimo przepisów, bo włoski na żelu by się rozwaliły, i ma mordę we fluidzie, ja rozumiem dbanie o siebie, nawet operacje plastyczne, ale to już lekka przesada. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@roknasilowni: To najlepiej załatw to bez świadków i nie tłucz go za mocno ale z doświadczenia wiem, że na takich delikwentów jeden porządny liść zupełnie wystarcza żeby następnym razem się zastanowili trzy razy zanim coś powiedzą :)
  • Odpowiedz
@dlugi87: Nie no, właśnie to dla mnie takie niehonorowe, wiem, że by się na osobności wręcz rozpłakał, ale nie o to mi chodzi. Po prostu on robi wszystko pod siebie, nie liczy się z nikim w pracy. Dzisiaj mu pomogłem, a w zamian mnie obraził. Przykład:

Podjeżdża wózkiem widłowym, i pyta kolegi czy by się nie zamienił, bo jego jest szybszy, a on musi pilnie jechać do innej hali, i odda
  • Odpowiedz
Jeżeli ten ktoś nie będzie miał trwałych urazów trwających powyżej 7 dni to nawet jak sprawa trafi na bagiety to nawet nie dadzą Ci mandatu, gość musiał by Cię sądzić z własnej ręki a wtedy umorzenie/kara np 150zł na dom dziecka.

To samo jest z pryskaniem ludzi (atak, nie obrona) gazem np.


@Carlos_Irwin_Estevez: napisz to Axelio, który dostał prace społeczne za kuksańca xD
  • Odpowiedz