Wpis z mikrobloga

@rudy2007: miałam to. I nic z tym nie mogłam zrobić... Aż kiedyś doszło do tak skrajnej sytuacji ze żeby wyjechać za granicę do pracy codziennie dzwoniłam do urzędu błagać żeby wydali mi dowód szybciej...(data ważności się skończyła, robiłam nowy) Tyle nerwów i wstydu, eh... Ale udało się dosłownie na ostania chwilkę i obiecałam sobie ze juz nigdy nie doprowadze do takich sytuacji. I póki co się tego trzymam.