Wpis z mikrobloga

@UlfNitjsefni: Jasne,to tylko taka hiperbola. Myśl innymi kategoriami: Jak nie ona,to inna. A czy naprawdę musimy być z kim w związku? Lepiej samotnie niż w byle jakim towarzystwie.
Spotykałem się z jedną prawie 3 lata, kandydatka niemal ideał: Znane nazwisko zarówno w sporcie,jak i w polityce, ojciec forsiasty,matka poważny urzędnik państwowy. Zostawiła mnie, nie wiem czemu,ale ok mniejsza z tym. Bolało. I wiesz co?
Teraz,z perspektywy czasu pozostaję mi się tylko