Wpis z mikrobloga

@Revital: hmm trudno mi powiedziec, kierowcy zadnego nie znam, ale jak jechalem nie narzekali, jest naprawde tanio. Mysle ze trzeba to lubiec, + jest taki ,ze nie musisz miec nowego auta, jezdzilem nawet 20 letnimi, ale w dobrym stanie.
Pare razy dawali prywatny numer, taniej bez firmy i paragonu. Jak to w polszy, trzeba kombinowac.
Sprawa wygląda tak, że chłop ma licencję, działalność gospodarczą, taksówkę taksometr itp, nie może teraz dużo jeździć ze względów zdrowotnych i chce mnie przyjąć na umowę zlecenie.