[stanislaw-cybruch]

#stan #turysta #asystent #internet Wakacje przyszłości. Pomoże internetowy asystent

Obecnie o ofertach biur podróży, komunikacji i opiniach o interesujących nas miejscach wypoczynku, wiemy z Internetu. Za jakiś czas, głównym informatorem o miejscu, w którym chcemy spędzić urlop, będzie m.in. mikroskopijny elektroniczny asystent.

Człowiek współczesny podlega presji nieustannych zmian życia, pracy i wypoczynku, co wynika z szybkich postępów rozwoju nauki, techniki i medycyny. W codziennym otoczeniu śledzą nas wokół – na ulicach i sklepach - setki oczu kamer, podsł#!$%@?ą służby i sąsiedzi, a coraz doskonalsze przyrządy w laboratoriach, bezbłędnie wyszukują w gąszczu setek czy tysięcy spraw - morderców, złodziei i bandytów sprzed 20 i więcej lat. Aż strach myśleć, jaki będzie świat, za kilkadziesiąt czy kilkaset lat.

Już teraz wiemy o "wylęganiu się", niekoniecznie w fabrykach, najdziwniejszych urządzeń latających nad naszymi głowami - nazwanych dronami, które mają najróżniejsze cele, czasem badawcze lub rozpoznawcze, innym razem agresywne albo wręcz zabójcze. Niebawem dojdzie do ich tak szalonej miniaturyzacji i roli, że aż trudno to dziś sobie wyobrazić. Powstaną np. niewinne brzęczące muchy, niepozorne komary, czy inne owady, które będą prowadzić określone zadania wywiadowcze.

Teraz w laboratoriach naukowych na świecie, tysiące specjalistów pracuje nad doskonaleniem podboju kosmosu, w tym zasiedlania Księżyca i Marsa oraz podróży człowieka do gwiazd. Równocześnie w amerykańskich tajnych ośrodkach badawczych, trwa wyścig z czasem, nad budową superkomputera, który będzie mógł już w bliskiej przyszłości, rozpoznać na odległość w ciągu kilkunastu sekund terrorystę, lecącego w danym momencie samolotem pasażerskim nad oceanem, np. z Nowego Jorku do Tokio.

A spośród bardziej przyziemnych i przyjemnych spraw, też mamy wieści dla… - może jeszcze nie całkiem przeciętnego śmiertelnika, ale jednak mieszkańca planety Ziemia. Powstanie właśnie maciupki elektroniczny asystent, który będzie służył przeciętnemu Kowalskiemu pomocą, lepiej i doskonalej niż dzisiejszy komputer. Elektroniczny asystent, mniejszy od ludzkiego włosa oraz próbki rzeczywistości na stronach internetowych – tak ma wyglądać podróżowanie w przyszłości – informuje portal http://podroze.dziennik.pl.

Jakim celom ma służyć? Wiedzą o tym – jak na razie – futurolodzy. Bo według nich, już w najbliższej dekadzie, "wejdzie w inny wymiar" sposób organizowania wyjazdów ludzi na Ziemi, a być może również poza Ziemią. Doskonałą pomoc w tym będzie niósł, dosłownie na poczekaniu, tajemniczy "elektroniczny asystent". Dzięki niemu będzie można w przyszłości zaplanować podróż nawet w okolice Księżyca.

Zobacz zdjęcie - Astronauta (Foto: Shutterstock) - http://podroze.dziennik.pl.

Obecnie o kierunkach ofert biur podróży, połączeniach komunikacyjnych i opiniach o interesujących nas kierunkach i miejscach wypoczynku, dowiadujemy się z Internetu. Za jakiś czas – zdaniem futurologów - głównym informatorem o miejscu, w którym chcemy spędzić urlop, będzie m.in. mikroskopijny elektroniczny asystent, który mając wiedzę o naszych upodobaniach, będzie przygotowywał "spersonalizowaną ofertę podróży". Maksymalnie zminiaturyzowany drobiazg mikroskopijnej wielkości (nawet o 1/60 ludzkiego włosa), da nam taką wiedzę, jakiej potrzebujemy.

Ten niewidzialny mądry drobiazg, jako asystent, ma być w stałym kontakcie i dialogu ze swoim użytkownikiem i będzie mógł "asystować mu w trakcie planowania podróży", ale nie tylko. Będzie to cyfrowy asystent ­ coś w rodzaju sztucznej inteligencji. Bez żadnych kłopotów i przeszkód będziemy go nosić stale przy sobie, np. w postaci breloczka, zegarka lub elementu biżuterii. Tajemny maciupeńki asystent, będzie się nam wyświetlał w postaci hologramu, a ponadto może przyjmować postać ulubionego aktora, albo komika z cyrku czy kabaretu, ale faktycznie swojego właściciela.

Spersonalizowany asystent będzie miał możliwości zbierać dane o swoim właścicielu, dotyczące m.in. płci, wieku, rodziny lub ewentualnie jej braku, i na podstawie zebranych danych doradzi taką ofertę podróży i wypoczynku, jaka będzie dla niego najlepsza. A różne witryny internetowe będą oferować zainteresowanym próbki rzeczywistości (jeziora, lasu, morza, piasku na plaży), którą każdy chętny, nie wychodząc z domu i nie wyjeżdżając z podwórka, będzie mógł poznać dotykiem, czyli doświadczyć własną skórą.

Będzie można doświadczać za pomocą naszych zmysłów - dotykać piasku na plaży czy zanurkować w okolicy rafy koralowej, tylko po to, aby zobaczyć, czy rzeczywiście wybrana lokalizacja nam pasuje. To wszystko – jak się przewiduje - będzie możliwe, przy wykorzystaniu trójwymiarowego obrazu i technologii haptycznej, opartej na zmyśle dotyku, przy użyciu zmieniających się sił, wibracji i ruchów.
Źródło: podroze.dziennik.pl.

Stanisław Cybruch

Na zdjęciu ilustracyjnym - Turystyka przyszłości: internetowy asystent, wirtualne podróżowanie, wakacje na orbicie. Foto: tvnmeteo.tvn24.pl.google.com.