Wpis z mikrobloga

Praca licencjacka. Sprawdzona dziesiątki razy. Promotor wskazywał błędy, ja poprawiałem i tak aż do skutku. Wreszcie zadowolony promotor i zadowolony ja (bo w sumie to całkiem spoko praca wyszła) postanawiamy, że pracę można oddać do dziekanatu. Niestety, dziekanat jej nie przyjmuje. Co mogło się stać?


#studbaza #truestory
  • 3
  • Odpowiedz