Wpis z mikrobloga

Mirki jaka cebula ze mnie to ja nawet nie. Wychodzi z czlowieka ta #!$%@? postpeerelowska mentalnosc, az wstyd.
Pojechalem wlasnie z zona w ta slynna podroz poslubna do Toskanii. Wjechalismy dzisiaj into hotel, no bajecznie, szmery bajery pieknie i w ogole slicznie, widok na morze, kosciej hardo. W hotelu ludzie bą tą, bulke przez bibulke, perfumami tak oblani ze bardziej by sie opylalo to wypic niz na siebie wylac. No i w srodku my - moja zona jak zawsze pieknie, biala kiecuszka, te sprawy. Ja wyjebongo jak zawsze - japonki i na czarno. Zeby wieczor byl lepszy kupilismy 0,7 rumu. Wracamy do pokoju a tam pic related. Szampan. W pokoju. Nieopodal leza moje brudne majty co je zostawilem. No ale mialo byc o mentalnosci - 15 min sie bilem z myslami czy to wypic. No bo wiecie, nigdy nie wiadomo. Stawiaja a potem skasuja 200€. Takie to #!$%@? smutne, ze mamy wryte w leb ze ktos nas chce zrobic w #!$%@?. Smutne komusze myslenie o rzeczywistosci ze ktos Cie zawsze #!$%@? w dupala. No ale nic, pijemy Mireczki ten szampan, wasze zdrowie kochani, zyczymy wam duzo zdrowia i szczescia, zyczcie i nam!

#oswiadczenie #cebulactwo #polactwo ##!$%@?
Wybroczyna - Mirki jaka cebula ze mnie to ja nawet nie. Wychodzi z czlowieka ta #!$%@...

źródło: comment_vh3bO4dVGkwLTrNthfYRMJLcGTn557nN.jpg

Pobierz
  • 2