3000km moi mili. Lecą km jak marzenie. Można uznać, że po 18 dniach, bo dziś musiałem tylko 36 dokręcić. Dałoby radę szybciej, ale ostatni tydzień pogoda nie rozpieszczała, a i noclegi były dość blisko siebie.
Dziś Rewal - Świnoujście - #szczecin coś koło 200km pewnie wyjdzie, ale świeci słońce i nie pada, więc powinno być luźno. Domek coraz bliżej.
@metaxy: Świnoujście jest fantastyczne, piękne plaże i wzorowo przebiegająca rewitalizacja centrum no ale w końcu tam 50% turystów to Niemcy, także tubylcy nie mogą sobie pozwolić na robienie wszystkiego na #!$%@?
równych dróg i słońca, ja za godzinę wreszcie wyjeżdżam do Puszczy przetestować porządnie moją rowerową Skodę Superb bo ostatnimi czasy warunki nie powalały
@metaxy: gratulacje! super Ci idzie i oby tak dalej! Śledzę na bieżąco, bo ciekawi mnie kiedy będziesz w rejonie Zgorzelca/Jeleniej - jak będę w domu to dołączę pokręcić :-) @Sepang: ja Świnoujście zapamiętałem z fajną granicą z Niemcami i niestety brzydkim campingiem dla namiotów :/ W Kołobrzegu jest full wypas, a gdy zatrzymaliśmy się w Świnoujściu to wyglądało to strasznie biednie. Poza tym ten rejon jest bardzo fajny
Chyba po samych dużych drogach jeździsz, bo wystarczy wyjechać do miasta poniżej 50 tys i drogi dziurawe jak ser-nie nadają się na rower szosowy w ogóle.
Jeżdżę rowerem crossowym i powiem że nieźle trzepie po mniejszych drogach które są w mieścinach po 10-20tys mieszkańców. W warszawie, we wrocku w dużych miastach drogi nie są złe, ale jak się wyjedzie poza to... Jeszcze w szosie bez amortyzatorów i z oponami dopompowanymi do 7-9 atmosfer, to już w ogóle się musi twardo jeździć jak cholera. Jak za słabo dopompowane i się dupy nie podniesie, to można z
Kiedyś jeździłem na starej kolarce, to ciągle dętki wymieniałem. Ale moja wina bo słabo pompowałem, a obręcze były jednokomorowe :D. Podziwiam za zaangażowanie i za dystans, bo ja raczej jeżdzę codziennie po 20-30km. 200km nie wyobrażam sobie.
Dziś Rewal - Świnoujście - #szczecin coś koło 200km pewnie wyjdzie, ale świeci słońce i nie pada, więc powinno być luźno. Domek coraz bliżej.
#metaxynarowerze
źródło: comment_cgupUe7Nxmn3unyXVkaPqDp1rnA1VLWl.jpg
Pobierzno ale w końcu tam 50% turystów to Niemcy, także tubylcy nie mogą sobie pozwolić na robienie wszystkiego na #!$%@?
równych dróg i słońca, ja za godzinę wreszcie wyjeżdżam do Puszczy przetestować porządnie moją rowerową Skodę Superb bo ostatnimi czasy warunki nie powalały
@brylek: każdy powód dobry, jak się komuś nie chce :)
@piteerowsky: a, no to na pewno. Ale nie użyłabym tu wyrażenia, że "jazda z sakwami jest niebezpieczna" :)
przeciez dopiero co z Krakowa wyjezdzales... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Sepang: ja Świnoujście zapamiętałem z fajną granicą z Niemcami i niestety brzydkim campingiem dla namiotów :/ W Kołobrzegu jest full wypas, a gdy zatrzymaliśmy się w Świnoujściu to wyglądało to strasznie biednie. Poza tym ten rejon jest bardzo fajny
Chyba po samych dużych drogach jeździsz, bo wystarczy wyjechać do miasta poniżej 50 tys i drogi dziurawe jak ser-nie nadają się na rower szosowy w ogóle.
Jeżdżę rowerem crossowym i powiem że nieźle trzepie po mniejszych drogach które są w mieścinach po 10-20tys mieszkańców. W warszawie, we wrocku w dużych miastach drogi nie są złe, ale jak się wyjedzie poza to... Jeszcze w szosie bez amortyzatorów i z oponami dopompowanymi do 7-9 atmosfer, to już w ogóle się musi twardo jeździć jak cholera. Jak za słabo dopompowane i się dupy nie podniesie, to można z
Kiedyś jeździłem na starej kolarce, to ciągle dętki wymieniałem. Ale moja wina bo słabo pompowałem, a obręcze były jednokomorowe :D. Podziwiam za zaangażowanie i za dystans, bo ja raczej jeżdzę codziennie po 20-30km. 200km nie wyobrażam sobie.