Wpis z mikrobloga

@Enricco: teoretycznie nie, ale całość kosztów muszę pokryć z własnej kieszeni. W tym przypadku mając udokumentowaną historię starań się o dziecko od ponad roku, istnieje szansa skorzystania z programu NFZ, na który płacę od #!$%@? pieniędzy i chciałbym wreszcie skorzystać z tego "przywileju". Jest to kwota ok 9-12k.

@rafus49: może tak być! patrząc, do czego ten świat zmierza, dobór naturalny chce pozostawić na świecie same stuleje
  • Odpowiedz
@szefszeryf: Własnie o to chodzi. Już nawet nie będę wnikał czy chce żeby pieniądze z moich podatków szły na dzieci z probówki, bo to już temat na inną dyskusję.

Fakt jest taki, że mamy fatalnie zarządzaną służbę zdrowia z niedoborem kasy, a ze względów politycznych trwa rozdawnictwo pieniędzy, które bardziej potrzebne są gdzie indziej.
Dam Ci mój przykład. W marcu dostałem PILNE skierowania na rezonans kręgosłupa oraz rehabilitację. Termin na rezonans
  • Odpowiedz
@Enricco: Stary, rozumiem doskonale Twoją opinię i zgadzam się, że zarządzanie służbą zdrowia w naszym kraju to pomyłka. Mam jednak świadomość, że pulę NFZ zasilam regularnie od 15 lat przymusowymi składkami (grubo ponad 100k), a przez ten czas w ramach NFZ miałem 1 RTG i założony gips na rękę. Wszystkie wizyty lekarskie, konsultacje odbywałem w ramach prywatnego pakietu zdrowotnego. Wykładając co miesiąc kasę chciałbym mieć wpływ, na co zostaną przeznaczone te
  • Odpowiedz
@szefszeryf:
Dam Ci jeszcze jeden przykład, który własnie mi się przypomniał. Kumplowi urodził się syn, w trakcie porodu zwichnął mu się obojczyk. Dostał skierowanie na rehabilitację. Termin za 4 miechy.
A co do geriatryków hipochondryków, to poczekaj aż będziesz geriatrykiem i zobaczymy jak będziesz śpiewał.
  • Odpowiedz
@stekelenburg2: Ten projekt rządowy to bubel. Zamiast obrać jakieś konkretne rozwiązanie, to oczywiście polski ustawodawca musi ponownie dać znać o swojej fachowości i stworzyć coś co na sile będzie starało się łagodzić opinie konserwatystów, choć pewnym było, że ci i tak go nie poprą.
  • Odpowiedz
@szefszeryf: A jak będę zdrowy i płodny to za te 100k niech chociaz mojej żonie cycki powiększą. Sorry stary, ale tak działa system ubezpieczeń, że wiekszość łoży na chorą mniejszość w nadziei, że w przyszłości gdy role się odwrócą, nie zostaniesz na lodzie. I tu jest problem, że NFZ nie radzi sobie z finansowaniem zabiegów które ma obowiązek finansować TERAZ.
  • Odpowiedz