Wpis z mikrobloga

@EmpireAgent: To zależy słyszy się wiele o sytuacji w polskim szkolnictwie i sam przez cały swój czas spędzony w szkole to zauważałem. W szkołach, uniwersytetach mamy "nauczycieli" i "wykładowców" profesorów i innych, którzy w nosie mają swoją misję edukacyjną nauczanie wygląda "patrz jaki jestem mądry", a nie "patrz jakie to proste". Profesorowie na polskich uczelniach są betonem, to są ludzie, którzy powinni dalej rozwijać siebie i innych, ale robią co
  • Odpowiedz
@EmpireAgent: Drenaż zysków wynika z tego, że firmy takie jak Orange są praktycznie nieopodatkowane w Polsce, a nasze rodzime płacą wszystkie podatki przez co mamy monopol sieci supermarketów i tym podobne monopol znowu wynika z ingerencji państwa. Polski prywatny przemysł istnieje i zaczął się rozwijać kiedy stał się prywatny. Ostatnio było głośno o prywatnych stoczniach, które wcześniej były martwe, a teraz są jednymi z najlepszych na świecie. Przemysł odrodzi się
  • Odpowiedz
@EmpireAgent: Zastanów się dlaczego ten naspers nie chce inwestować w Polsce. Przyczyn może być wiele jak nieprzyjazne prawo podatkowe, wysokie podatki, biurokracja i inne. Chodzi o to, żeby być państwem atrakcyjnym dla inwestorów tak, żeby opłacało im się firmy zakładać, inwestować w naszym kraju, a nie we Francji, Chinach itd. Myślisz, że dlaczego tyle firm wyrusza do Chin? Przez swoje specjalne strefy ekonomiczne większość firm tam inwestuje.
  • Odpowiedz
@EmpireAgent: Miska ryżu od dawna nie trafiona. Przeciętny Chińczyk zarabia średnio więcej niż Polak. Jeśli zrobimy się przyjaźniejsi dla firm to jasne, że ściągną do nas, bo jest bliżej i mamy nieco tańszą siłę roboczą.
  • Odpowiedz
@EmpireAgent: To jest pensja minimalna typowa dla najmniej elitarnych zawodów jak śmieciarz itd. w innych branżach jak technologiczna, logistyczna czy związana z finansami zarobisz więcej niż w Polsce nawet studenci chińscy z dobrych kierunków w większych miastach zarabiają na dzień dobry lepiej niż w naszym kraju, a ciekawe co dopiero jak nabiorą doświadczenia? www.chiny-info.pl/chiny/ile-srednio-zarabia-chinczyk-po-studiach/ Z warunkami jest różnie np. kierowcy komunikacji miejskiej, których spotykają takie same przeszkody jak europejczyka +
  • Odpowiedz
@EmpireAgent: A czego spodziewałeś się po kraju do którego ściąga tyle firm i dodatkowo w którym żyje ponad miliard ludzi? Eksport jest po to, żeby zarobić, a pieniądze są po to, żeby wydawać. To nie jest tak, że dane państwo ma wszystko co tylko zapragnie to czego nie ma musi kupić od kogoś.
  • Odpowiedz
@EmpireAgent: Już w innym wpisie kiedyś pisałem przez upaństwowienie gospodarki Chiny były niczym kompletnie wiedzieli, że upadną jak tak dalej pójdzie więc stworzyli specjalne strefy ekonomiczne, żeby ratować gospodarkę i efekty widzimy. Poza tymi strefami wolnego rynku często nie ma nawet w skali mikroekonomicznej i żyje się tam statystycznie gorzej niż w strefach ekonomicznych. Kiedyś widziałem wykres źródła niestety nie mogę znaleźć pokazujący, że większość produkcji w Chinach jest w
  • Odpowiedz
@EmpireAgent: Wolny rynek nie w sensie hurr durr brak regulacji tylko wolny rynek w sensie konkurencja między firmami w strefach ekonomicznych, niskie podatki itd. Poza tymi strefami podatki są wysokie i rządzą państwowe firmy (co ciekawe złe warunki pracy najbardziej są widoczne właśnie w państwowych placówkach ze swoimi normami, że musimy w ciągu x czasu wyprodukować tyle tego i tamtego) z prywatnych to co najwyżej zobaczysz jak ktoś owoce na
  • Odpowiedz