Wpis z mikrobloga

@czesu: czy to nie jest w pewnym sensie pozytywne? Takie dziecko ma do przezwyciężenia jedną ideę, a nie mnóstwo małych, rozproszonych i trudnych do zidentyfikowania.
  • Odpowiedz
@czesu: niby tak. Z drugiej strony takie dziecko nie jest wystawione na szkodliwe działanie społeczeństwa, a raczej jego wytworów. Co nie jest czasem lepsze od religii.

Tylko, że taki zelotyzm raczej nie sprzyja porządnej edukacji dziecka, co już może być katastrofalne w skutkach.
  • Odpowiedz
Z drugiej strony takie dziecko nie jest wystawione na szkodliwe działanie społeczeństwa


@Kampala: Dzięki czemu kończy jako ubezwłasnowolniona wydmuszka nie znająca życia poza swoją wspólnotą wyznaniową przez co nawet jeśli najdzie ją myśl wyrwania się ze swojego otoczenia będzie czuła strach przed światem i zmianą.
  • Odpowiedz
@czesu: niekoniecznie. Jeden na walkę z ideą zareaguje strachem, a drugi twórczą siłą. I nie tylko chodzi tutaj o cechy wrodzone, ale też o wychowanie (a właściwie inne jego aspekty niż ta indoktrynacja).
  • Odpowiedz
@czesu: mam kumpla który jest świadkiem i jest całkowicie normalny, widać w tym filmie podeszli do problemu od innej strony. Dzieci powinny rozróżniać rzeczywistość od bajek, tu został wykorzystana do tego religia i strach przed Jehową.
Każda religia robi dzieciakom pranie mózgu, a największe to jak dzieciaki idą do komunii w maju, gdzie większość nawet nie ma pojęcia z czym się to wiąże.
  • Odpowiedz
największe to jak dzieciaki idą do komunii w maju, gdzie większość nawet nie ma pojęcia z czym się to wiąże

@j3sion: Praniem mózgu to bym tego nie nazwał bo dzieciarnia podchodzi to tego jak do 'odwalam jakiś szajz żeby dostać quada', praniem mózgu to by chyba raczej było gdyby te dzieciaki rzeczywiście jakoś 'przeżywały to duchowo' nie wiedząc o co tak właściwie chodzi ale klecha powiedział.
  • Odpowiedz
@czesu:

bo dzieciarnia podchodzi to tego jak do 'odwalam jakiś szajz żeby dostać quada',

mylisz się, są różne dzieci a część z nich podchodzi do tego co mówi ksiądz/siostra/katecheta zupełnie poważnie. Taka menda w habicie będzie straszyć dzieci piekłem, wiecznym potępieniem, że Bóg płacze, że jak dziecko będzie grzeszyć to nie zobaczy się z rodzicami po śmierci albo w ekstremalnych przypadkach potrafi nawet dziecku powiedzieć, że nie spotka się już nigdy
  • Odpowiedz
@czesu: @white_duck świetnie podsumował tą akcję z komunią w wieku 8 lat. Myślę że na komunie i już bardziej świadome decyzje to ok 14-15 plus lat. Niektórzy nawet w wieku 18 nie bardzo się nad tym zastanawiają i rośnie pokolenie "wierzących-niepraktykujących" albo "wierzących-mam w dupie to co kościół mówi-chce ślub kościelny" ludzi.
  • Odpowiedz
@j3sion: Z biznesowego punktu widzenia, KK musi szybko urabiać swoich klientów, żeby ci nie uciekli do konkurencji albo w ogóle nie zrezygnowali z usług tego typu. Nie stać ich na czekanie aż klient zrozumie co podpisuje.
  • Odpowiedz
@white_duck: oczywiście, tak jak niemożność wypisania się i usunięcia swoich danych z ich bazy gdzie nawet giodo nie dał im rady. Wyobraź sobie jakby powstała grupa gdzie noworodkom przeprowadza się pierwszą inicjację wejścia do wspólnoty, a potem w wieku 7 lat zaczyna się ich indoktrynować aby przejść 2 inicjację w wieku lat 8. Larum na pół Polski ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@j3sion: no, a KK mając taką możliwość, urabia sobie wiernych przez strach. Kiedyś straszono, że nieochrzczone dzieci trafiały po śmierci w otchłań, więc wszyscy chrzcili. Dzieci straszą szatanem, Bogiem, któremu robi się smutno jak się grzeszy i ogólnie przedstawia się to tak, że Jezus jest miłością ALE jak mu podpadniesz to przez wieczność będziesz potępiony. Przez całą wieczność, cool. Zawsze jest jakieś ALE. Jak już młodzież ma iść do bierzmowania to
  • Odpowiedz
@white_duck: Do ślubu nie jest potrzebne bierzmowanie, to nie jest jakaś tajna informacja. Jeżeli nieochrzczone dziecko umrze, nie trafia do piekła, bo kurde za co? Nie jest sobie winne nieochrzczenia.
  • Odpowiedz