Wpis z mikrobloga

Zmarła rowerzystka potrącona przez ciężarówkę na Młocinach

Bardzo mądry komentarz napisany przez Johanna Haase:

Kierowca zabił rowerzystkę na Młocinach. Winny jest kierowca, bo nie zachował przepisowej odległości 1 m, po prostu zagarnął kobietę naczepą, bo kto #!$%@? królowi szos będzie mówić, jak ma jechać.

Winny jest zarządca drogi i powinien zostać pozwany, bo nie stworzył warunków do jazdy rowerem. Przepisy mówią, że na drogach szybkiego ruchu rowery i motorowery mają się poruszać po poboczu, "chyba że stan pobocza na to nie pozwala" - tu gołym okiem widać, że nie pozwala, bo jest to pobocze krzywe, dziurawe i nieutwardzone, i rodzina zmarłej powinna migiem to udokumentować na zdjęciach i filmach, bo życia już kobiecie nie przywrócą, ale mogą przynajmniej coś wygrać od miasta czy kto tam tą drogą zarządza, a przy okazji wyświadczą innym przysługę.

Winna, niestety, jest też rowerzystka, ale nie w sposób, który próbują jej przypisać te ciule z policji (skąd oni biorą takich tumanów). Otóż wszystko wskazuje, że niestety, jak większość rowerzystów w Warszawie, którzy są odważni tylko #!$%@?ąc po chodnikach, nie umiała się poruszać po ulicy - jechała ZBYT ASEKURACYJNIE.

Ludzie, przepis "trzymać się jak najbliżej prawej strony" nie znaczy "jechać przy prawym krawężniku", bo tam jest rynsztok, dziury, studzienki burzowe i po prostu NIE DA SIĘ tam bezpiecznie jechać.

Poza tym, jak się za Wami coś złego dzieje, np. zap.... rozpędzony TIR, to NIE DA SIĘ pod ostrym kątem z tego miejsca wjechać na krawężnik, żeby uciec - trzeba to robić mniej więcej pod kątem 90 stopni, a ten jest możliwy, jak się jedzie mniej więcej NA ŚRODKU PRAWEGO PASA.

Po trzecie, jak jedziecie prawym skrajem prawego pasa, mającego 3-3,5 m, to ZAWSZE ZNAJDZIE SIĘ TĘPY CH..., który uzna, ŻE SIĘ ZMIEŚCI, nie włączając kierunkowskaza, nie zachowując bezpiecznej odległości nakazanej PoRD i nie dbając, czy przypadkiem podmuch jego wozu nie przewróci Was i nie wkręcicie się mu na tylną oś. Przy jeździe np. Alejami Jer. możecie na takiego liczyć mniej więcej trzy razy na minutę, a co dopiero na wylotowej ekspresówce.

LUDZIE! JEŹDZIĆ ŚRODKIEM PRAWEGO PASA! (albo tego, który jest "najbardziej prawy", jeśli dalej na prawo jest buspas czy coś)

Jak będziecie tak jeździć, to kierowcy będą MUSIELI wrzucić kierunkowskaz, bo będą MUSIELI ZMIENIĆ PAS, a tym samym zachowają bezpieczną odległość od Was. Jeśli są tylko 2 pasy, jak na Poniatowskim rano, a prawy jest w określonej porze buspasem - MACIE JECHAĆ ŚRODKIEM LEWEGO, a nie próbować usprawiedliwiać jazdę po chodnikach. Zatarasujecie ruch? To po trzech dniach ratusz wpuści rowery na buspasy albo wytyczy DDR - to nie jest Wasze zmartwienie. Trąbią? Trudno, niech trąbią, kto ma miękkie serce dla kierowców, musi mieć twardą dupę dla TIRów."


#rower #takaprawda #motoryzacja #samochody #bezpieczenstwo #wypadek
  • 14
  • Odpowiedz
@lewactwo: Racja! Gdy byłem młodym kierowca i jechał rowerzysta zastanawiałem sie co mam zrobić - przyhamować i czekać na wyprzedzanie, a może sie zmieszczę... Z czasem podjąłem decyzje, żeby zwalniać i to musi być automatyczny odruch. Bo przyjdzie kiedyś sytuacja trudna i nagła, i braknie mi czasu na zastanawianie. A pózniej sam zacząłem jeździć na rowerze. Zasade mam taka - jest miejsce na jezdni dla nas obu (rower i auto) to
  • Odpowiedz
@przemek6085: Nie potrafisz się odnieś do tekstu to nazywasz go bełkotem. To tylko o tobie świadczy.

@Lm_Niebieski: brak słów? dlaczego? Że dla rowerzysty powinno być ważniejsze własne bezpieczeństwo od wygody kierowcy który siedzi wygodnie w stalowej puszcze i raczej krzywda mu się nie stanie jak na chwilę zwolni?
  • Odpowiedz
@Lm_Niebieski:

1. ścieżki to są w lesie, być może chodziło ci o "infrastrukturę rowerową" w postaci np. dróg dla rowerów albo pasów rowerowych?
2. Nie blokować, tylko jechać tak by być bezpiecznym. Mam poświęcać swoje życie tylko dlatego, żeby ktoś nie zwolnił na 10 sekund?
  • Odpowiedz
@lewactwo: mam się odnosić do jakichś wyssanych z palca bzdur, napisanych przez osobę totalnie nieobiektywną, którą ty próbujesz stawiać za wzór?
odniosę się tylko do najśmieszniejszego fragmentu

Winny jest zarządca drogi i powinien zostać pozwany, bo nie stworzył warunków do jazdy rowerem. Przepisy mówią, że na drogach szybkiego ruchu rowery i motorowery mają się poruszać po poboczu, "chyba że stan pobocza na to nie pozwala" - tu gołym okiem widać, że
  • Odpowiedz
Trąbią? Trudno, niech trąbią, kto ma miękkie serce dla kierowców, musi mieć twardą dupę dla TIRów.

@grecki: Mam blokować ruch całego mostu w jedną stronę, tylko dlatego, że świętej krowie nie zbudowali ścieżki? 1-2 razy w tygodniu przejeżdżam tym mostem i nic mi się nie dzieje. Zawsze można przeprowadzić rower po chodniku obok, most ma tylko ~400m.
  • Odpowiedz
Zawsze można przeprowadzić rower po chodniku obok, most ma tylko ~400m.


@Lm_Niebieski: Zawsze można chwilę pojechać prędkością rowerzysty, most ma tylko ~400m.

Rowerzysta jadący 18 km/h przejedzie ten odcinek w 80 sekund (jadący 24 km/h - 60 sekund).
Kierowca jadący ~50 km/h pokona ten odcinek w 30 sekund.
Dla 30 sekund (przez które i tak później kierowca często w mieście stoi na czerwonym) rowerzysta ma ryzykować swoje zdrowie i życie?
  • Odpowiedz