Wpis z mikrobloga

Już widać po nim, jak to się wierci, żeby dać upust chuciom po śmierci...

Pewna Pani Młoda przed ślubem nakazała narzeczonemu (byłemu więźniowi - złodziejowi) wypowiedzieć ceremonialną przysięgę w zmienionej nieco formie.

Pan Młody obiecał, że szczerze wypowie słowa:

- Oraz, że cię nie obłuszczę, aż do śmierci