Wpis z mikrobloga

@amydora: kiedyś miałam czarną kotkę i jak ją straciłam to chciałam kolejnego, czarnego kota. Znalazłam ogłoszenie jakiejś starszej pani, że urodziły się jej kociaki, w tym jeden czarny. Zadzwoniłam i powiedziałam, że wezmę tego czarnego, to zaczęła mi proponować inne, jakieś bure. Uparłam się przy czarnym to stwierdziła, że to podejrzane i że ona satanistce kota nie odda ( ͡° ʖ̯ ͡°) i wzięłam biało-rudą z
  • Odpowiedz
@LastCookie: ja miałam czarnego kocura z białymi skarpetkami i krawatem - pewnego dnia dumnie przyprowadził czarną kocicę i te czarne maluchy ze zdjęcia i tak już zostały, przynajmniej każdy boi się wejść na podwórze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz