Wpis z mikrobloga

@arrent: niby dobrze, ale tu chodzi o zaburzenie mojego naturalnego rytmu pracy, czyli prócz tego co robię, będę musiała równolegle ciągnąć drugi projekt, nie ma to jak ostry start po długim weekendzie :]
@Shivaa: to chyba sie powinnas cieszyc ze ktos Cie potrzebuje w pracy, ja jakbym znalazl prace którą bym chcial, to czulbym sie jakbym Pana Boga za nogi zlapal i pracowal tam 24/7 przez pewien okres czasu, pozniej wiadomo, juz bym sobie odpuscil takie zaangazowanie :P no chyba ze nie chcesz tej pracy ;p
@Fiodooor: ja też tu na początku siedziałam i po 12 godzin bo była to praca moich marzeń, ale od jakiegoś czasu już się nie rozwijam i jestem na etapie rozglądania się za czym innym
ale na samą pracę nie narzekam, czasem tylko sobie śmieszkuję ( ͡ ͜ʖ ͡)