Aktywne Wpisy
Techguy91 +260
Nie znam nikogo (oprócz mojego teścia, ale to też niewielki kredyt) z pokolenia boomerow, kto musiał brać kredyt na mieszkanie. A to zakład wybudował blok i rozdawał pracownikom, a to komunalka itp. Spróbujcie tak dzisiaj xD
#heheszki, #nieruchomosci
#heheszki, #nieruchomosci
Morfi_pl +270
#ewakuacjaboners
Nie no, ja rozumiem, że w tym sklepie zawsze był chlew, jednak teraz to już zupełnie przesadzają.
#biedronka
Nie no, ja rozumiem, że w tym sklepie zawsze był chlew, jednak teraz to już zupełnie przesadzają.
#biedronka
![Morfi_pl - #ewakuacjaboners
Nie no, ja rozumiem, że w tym sklepie zawsze był chlew,...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/67ca089b7a145ffb916dddbb4c1dd35a13fb05cb494510d9757392d756b70a45,w150.jpg?author=Morfi_pl&auth=e5f6fe3bf6485d73c1dc4a9cfa0dcde6)
źródło: temp_file566664850431835875
Pobierz
Fakty i materiał:
http://www.tvn24.pl/krakow,50/smierc-na-wyciagniecie-reki-mezczyzna-topi-sie-na-kapielisku,549546.html
No jebło mnie…
I dobra, wiadomo, nie on pierwszy i nie ostatni…
ALE…
Ja w 2011r również walczyłam o życie… Bałtyk i 4 najgorsze minuty, których wrogi bym nie życzyła… ale mi się udało… ktoś zareagował…
Nie bez przyczyny mówią, że topielce giną w ciszy…
Tak tu było…Ja również nie krzyczałam chociaż „w głowie” wyłam i błagałam o pomoc… ale nie mogłam, nie miałam kiedy a z każdą chwilą brakowało mi na to sił…dramat
Najgorsza jest niemoc i pełna świadomość …
Okrutna śmierć…
Bardzo mu współczuję… BARDZO
`A jedyne co mogę to wstawić [*]
Nie wiem czy najgorsza (obstawiam, że raczej nie), ale rozumiem, że moment, w którym zdajesz sobie sprawę ze swojej bezsilności wynikającej np. z braku umiejętności pływania musi być straszny, a świadomość, że o własnych siłach nie dasz rady się z tego wydostać, w połączeniu ze stosunkowo długim czasem, który Ci pozostał do ostatniej próby zaczerpnięcia powietrza
@przemyslany_nick: nie doswiadczylem jeszcze, ale biorąc pod uwagę strach i czas trwania śmierci, może być ona najgorszą z możliwych obok spłonięcia żywcem czy rozszarpania przez jakieś dzikie bestie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie wierzę, że nikt by nie pomógł. Jeśli nie ratując, to chociaż krzycząc i podnosząc alarm. Koleś na materacu mógł po prostu podać mu ten materac albo korzystając z tego, że sam jest wygodnie nad wodą alarmować innych.
Wydaje
@Choir: sam jestem kiepskim pływakiem, moja pomoc musiałaby ograniczyć się do zawołania kogoś albo topielce byłyby dwa