Wpis z mikrobloga

@valdo: Mogę w tym pomóc bo obsługuję parę sklepów internetowych pod tym kątem. W pierwszej kolejności i tak trzeba myśleć o optymalizacji, później dopiero o budżetach na kampanie.
Składam do kupy biznesplan


@Saeglopur: Gdyby to nie było do końca jasne, to po prostu potrzebuję widełki cenowe by w swoich oblilczeniach założyć realny koszt.
Znam ceny sprzed 5 - 7 lat i po prostu nie chcę przestrzelić.
@valdo: Jasna sprawa, taka rola biznes planu :) Realnie możesz przyjąć coś w zakresie 250 - 1500 zł w zależności od potrzeb i możliwości. Co ważne - nie lekceważyłbym tutaj reklamy na FB (reklama fanpage, posty sponsorowane, typowa reklama emisyjna). Często należy to wręcz przedkładać ponad tradycyjne pozycjonowanie - bardzo zależy od tego w jakim sektorze dokładnie operuje dana marka/sklep :)

Jeśli nie możesz tego rozbić, a wg mnie nawet nie
bardzo zależy od tego w jakim sektorze dokładnie operuje dana marka/sklep :)


@valdo: Tak jak napisałem wyżej. Aczkolwiek mówisz że części samochodowe, chcesz więc dotrzeć w dużym stopniu do np. mężczyzn w średnim wieku - IMHO Facebook miałby już tu spory sens.
@Saeglopur: Ale co mi da to, że faceci w średnim wieku naklikają mi lajków na fanpage i zapłacę za te "lajki" tyle samo hajsu co za konkretne wejścia z Googla od ludzi, którzy realnie są zainteresowani zakupem części samochodowych.

O FB bardziej myślałem pod kątem stworzenia strony stricte motoryzacyjnej lub po prostu dogadanie się z już istniejącymi stronami.
Ale co mi da to, że faceci w średnim wieku naklikają mi lajków na fanpage i zapłacę za te "lajki" tyle samo hajsu co za konkretne wejścia z Googla od ludzi, którzy realnie są zainteresowani zakupem części samochodowych.


@valdo: Ehhh i niestety przez takie myślenie a raczej ignorancję do dziś wielu myśli że tak to działa ( ͡° ʖ̯ ͡°) W Polsce nawet wielkie marki często tak
@Saeglopur: Ty mi nie tłumacz jak działa reklama na FB. Podaj mi (poza case study Smyka) jeden przykład tego, że Facebook sprzedaje.

Wiele lat to śledzę i nie zauważyłem żadnej konkretnej kampanii budującej sprzedaż. Większość to wizerunkowe pierdoły w których sprzedaż jest kwestią drugo, a nawet trzeciorzędną.

Co do "kupowania lajków" to był skrót myślowy z mojej strony. Wiadomo, że nie kupię ich na allegro, tylko poprzez reklamę na FB. I
@valdo: Hmmm wiele racji nie mogę ci odmówić! Poczatkowo się zastanawiałem czy faktycznie chodzi o e-sklep z częściami czy może raczej reklamę np. sklepu stacjonarnego albo jakiegoś punktu. Ale rozumiem, że mowa tu faktycznie o e-sklepie.

Co do samej konwersji - w Polsce niestety jest ona ciągle bardzo niska. Niestety bo ciągle dla wielu najważniejszy jest czynnik cenowy przez co szukają i szukają, 5 razy porównują itp. Case musiałbym sam powoli
@Saeglopur: jaki retargeting? udostępnienia jakie robią fanpejdże lądują z automatu na milionowym miejscu w dół. to już prędzej budować bazę maili.

@valdo dobra baza długiego ogona plus duże treści i masz wejścia niezaleznie od panoramy firm, adwords czy allegro. kosztuje na początku, potem darmocha i masz kasę na dalszą ekspansję.
@valdo tak, o to :)
+ google places które ostatnio robi dobrą rzecz zwłaszcza że można publikować wpisy (które w opcji udostępnij link mają dofollow)
+ inwestycja w zdjęcia

generalnie uważa się że zawartość strony to więcej niż 50% pozycjonowania, dla młodych stron to może być nawet więcej.
@SosnoWicher: Dzięki za wskazówki
Ze zdjęciami to w tej branży krucho, bo korzysta się głównie z tego co dystrybutorzy mają. Sam przecież nie będę robił zdjęć 200 000 części, a tyle mniej więcej "indeksów" planuję mieć dostępnych w sklepie.
@valdo optymalizacja zdjęć to edukacja na godziny :) teraz google praktycznie nie łyka wpisu/strony jeśli nie ma ona zdjęcia/grafiki więc prędzej czy później trzeba to będzie wziąć pod uwagę :)