Wpis z mikrobloga

@ufos: A 17 latkowie ubrani w osrane portki i bluzę na 2 metrowego gościa. Jedynymi marzeniami są "dupy" i "grube melanże", dj-owanie z telefonu i słuchanie muzyki "z przekazem". To nie jest patologia? ( Chodziło mi bardziej o tę grupę użytkowników slangu, chociaż gdy normalna osoba tak mówi to też w duchu mam ubaw)
@SzarQQ:

No to grubo. Dobrze generalizujesz i jedziesz na stereotypach. Ja używam takiego języka, bo lubię. Oczywiście słownictwo to jest coś, co dostosowujemy do sytuacji i innym językiem posługuje się gdy rozmawiam z profesorem, innym w internecie, innym jak jestem u rodziny w gościach, a jeszcze innym jak wychodzę z kolegami na piwo. Sorry, ale to dla mnie straszny ból dupy i nic więcej.
@syndrom: Moim zdaniem po prostu jesteś zbyt mało asertywny. Nie mam żadnego bólu dupy, i nie widzę powodu do dumy jeśli ktoś nie potrafi używać języka ojczystego. ps. Argument " bo lubię" można użyć w każdej sytuacji np. srania sąsiadowi na wycieraczkę....