[Kangel]

I tak za każdym razem. Mirki, co robię źle? W środę zaraz po oddaniu minimum przez pięć minut przytrzymywałem gazę.
A może tak po prostu mam?
#krwiodawstwo #narkotykizawszespoko

[rogaty_skurczybyk]

@Kangel: jak nie potrafisz po kablach to pal

[coltfire]

@Kangel: za dużo koki

[yoreciv]

@Kangel: nie wygląda to źle, więc spokojnie :)

[Shavarus]

to było pewne, że uzyskasz tu poważne odpowiedzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[polik95]

@Kangel: nawet mi ciebie nie żal

[Katzenpanik]

@Kangel: Spróbuj nie oddawania krwi. Może pomoże.

[M.....w]

@Kangel: wstrzykujesz sobie marihuanen?

A tak poważnie, tak po prostu masz, ja też mam siniaka po oddawaniu krwi

[g.....0]

@Kangel: hmm, tę gazę trzeba mocno przyciskac, nie tylko przytrzymywac. może tu jest klucz.

[OSH1980]

@Kangel: Rękę po oddaniu/pobraniu krwi trzyma się WYPROSTOWANĄ (najlepiej na wysokości serca), a nie zgiętą w łokciu! Tylko wtedy można zapobiec powstaniu siniaka.

[Kangel]

@OSH1980: nie było tłoku, więc po oddaniu cały czas nie ruszałem się z miejsca, leżałem. Dlatego myślałem, że tym razem będzie okej ;_; wydaje mi się też, że nie zginałem.
@galaxie500: hmm, może, następnym razem spróbuję mocniej :)
@Katzenpanik: no bez przesady :D nie przeszkadza to jakoś szczególnie, bardziej ciekawi, bo nie wszyscy tak mają. @yoreciv:
@Mr_Przemyslaw: Bo to raz. Wciągałbym nosem jak Richau mogale, ale już

[B.....w]

@Kangel: Mam to samo co Ty. W większości przypadków kończę z krwiakiem. Mocne uciskanie i trzymanie ręki wyprostowanej nie pomaga. Myślę, że to zależy od umiejętności pielęgniarki wykonującej wkłucie.