Wpis z mikrobloga

Czy tylko ja mam tak, że totalnie nie mogę sugerować się testami i recenzjami #piwo typu #tomaszkopyrazblogublogkopyracom? Piłem już wiele piw, ale najczęściej te, którymi zachwycają się recenzenci w ogóle mi nie podchodzą. Chociażby taki Kłos Wielozbożowy z Kormorana. W recenzjach napisane, że piwo ma LEKKI posmak cytrusowy, orzeźwiający, że pyszne, ah, oh. Piję to gówno, a to ordynarny, ostry smak grejpfruta. Choć to tylko przykład, bo przejechałem się już nie raz na wielu innych piwach.
  • 12
  • Odpowiedz
@emaema: Kazdy ma inny "smak". Ja ostatnio kupuje piwa zagraniczne, glownie, jakies litewskie lotewskie, czeskie i te mi smakuja najbardziej. Czasem sie szarpne na jakies imbirowe, z tequila, jakis cider. Najlepsze jest to ze od kiedy zaczelem testowac browary to marki typu zywiec, warka, okocim, zubr, tyskie staly sie dla mnie tylko tania alternatywa do #!$%@? sie :/ Jak chce wypic dobre piwo to wydaje wiecej i przewaznie nie zaluje, chyba
  • Odpowiedz
@emaema: to co mówi kopyr na temat niektórych piw możesz śmiało dzielić przez dwa ( ͡° ͜ʖ ͡°) No i każdy z nas ma inne smaki więc trzeba próbować po to są piwa aby próbować nowych i szukać tych, które nam zasmakują
  • Odpowiedz
@integra: kopyr to w ogóle w każdym filmie gada o zupełnie różnie smakujących piwach praktycznie to samo. I wszystko jest u niego "średnio", "lekko" itd. Podczas gdy w praktyce okazuje się, że "lekko cytrusowy" wali grejpfrutem, a "średnia goryczka" smakuje jak 500 IBU.
  • Odpowiedz
to co mówi kopyr na temat niektórych piw możesz śmiało dzielić przez dwa


@integra: przeciez on wspolpracuje z wieloma, czyli placa mu za recki i wszystko jasne, albo to jego koledzy, wiec nie wypada pojechac
  • Odpowiedz