Wpis z mikrobloga

  • 192
A ja dzisiaj #chwalesie moim niebieskim.
Od późnego rana ledwo trzymam się na nogach (okropne babskie dni..) a on dzielnie trwa przy mnie przynosi tabletki herbatki ciasto a teraz dostałam obiad do łóżka. Przytula mnie gdy płacze z bólu i nic nie mówi jak musi przeprowadzić mnie przez pół mieszkania bo nie mogę chodzić, robi też za mnie to co trzeba.
Cieszę się że go mam <3
  • 140
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Widim: myślałam o tym ale lekarze się nie chcą zdecydować...

@Larry_Nash: sam go pozdrów napisał nad Toba:P
@mdom:
@durielek: na szczęście wy nigdy takiego bólu nie doswiadczycie więc nie wiecie co to.

@NaxZST: no widzisz nie tylko ja Cię doceniłam :) :*
  • Odpowiedz
na szczęście wy nigdy takiego bólu nie doswiadczycie więc nie wiecie co to.


@nat89: o ja #!$%@?ę, ile ty masz lat, 12? Bóle menstruacyjne nie są nawet na początku skali jakiegokolwiek bólu.

Cię chyba rodzice parasolem przed światem osłaniali całe życie, że bólu nie znasz.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@durielek: od razu widać że jesteś z tych niebieskich co nie mają pojęcia o czym mówią. Jakbyś czytał że zrozumieniem to byś się dowiedział że mój ból porównywalny jest do bólu porodowego a ból porodowy porównywalny jest do łamania 20 kości na raz.
Ale w sumie mam w nosie Twoje zdanie na szczęście mi taki typ niebieskiego się nie trafil. Tym bardziej go doceniam po fali hejtow że strony #
  • Odpowiedz
@nat89: idź pójdź do faceta, który umiera na raka, że on to tam popierdółka jest i nie wie co to ból, bo miesiączka to dopiero #!$%@? xD

idź mała księżniczko, idź. Kiedyś dostaniesz sztangę na ryj i wtedy będziesz wiedzieć co to ból
  • Odpowiedz
@durielek: XD taka stuleja i mizygonia nawet jak na wykop to osiągniecie

@nat89: współczuje. Na szczęście normalnych facetów dbających o swoje ukochane jest całkiem sporo, mizygonityczne stuleje są poki co nieliczna mniejszością
  • Odpowiedz
@nat89:

mój ból porównywalny jest do bólu porodowego a ból porodowy porównywalny jest do łamania 20 kości na raz.

Po pierwsze, nie wypowiadaj się o tematach, o których nie masz pojęcia, bo nie przeżyłaś ani porządnego złamania ani porodu. Ból rozrywanej okostnej jest znacznie gorszy od bólu porodowego, a zapewni Cię o tym każda kobieta, która przeżyła i złamanie otwarte i poród. Po drugie, ból się nie stackuje. 20 złamanych
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Ginden: przeżyłam poród jak już kolega wyżej podkreślił i to bardzo bolesny. Więc albo czytaj że zrozumieniem albo się nie wypowiadaj.
  • Odpowiedz
@durielek: Niestety nikt kto nie przeżył bólu krwawiącego endometrium rozsianego po całej otrzewnej jelitach i pęcherzu moczowym, zrastającego się ze sobą przy okazji każdego okresu i rozrywającego się przy gwałtowniejszych ruchach. Rosnących w Twoim brzuchu wielkich torbieli czekoladowych i zje**nego podejścia lekarek, które latami mówią, ze to okres i każda tak ma, to nigdy nie zrozumie. Ja mam również nowotwór, jeszcze nie umieram ale jak będę umierać to wrócę i
  • Odpowiedz
Mnie taki silny ból kojarzy się głównie z endometriozą, poszukaj jakiegoś polecanego gina i niech Cię zbada pod tym kontem.


@wogule: Mój były różowy to miał, #!$%@? sprawa. Też miała strasznie bolesne miesiączki i faszerowała się ketonalem (czego nie polecałem, ale była mądrzejsza). Potem musiała łykać tabsy anty, żeby zmniejszać objawy okresów. @nat89 polecam sprawdzić się pod tym kątem bo później są z tego spore problemy i trzeba operować. Grozi w najgorszym przypadku nawet usunięciem jajnika lub problemami z zajściem w ciążę. To nie są przelewki.

A wszystkie stuleje, które tutaj wypisują bzdury na temat pobicia przez kickboxera czy pies wie co jeszcze, chyba nie miały matek i sióstr albo w ogóle się nimi nie interesowały. Okres potrafi być bardzo bolesny dla kobiety i ja szczerze im współczuję tego
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
@durielek: uważaj sobie na słowa bo panienka co najwyżej to ty jesteś. Gówno wiesz w temacie więc zamknij buzie i zajmij się swoim życiem. Ciekawe jakiś z Ciebie twardziel przy pierwszym skurczu to Ty byś się zesrał. Wracaj do gimnazjum na biologię.
  • Odpowiedz