Wpis z mikrobloga

@Manny_Ribera: to jakiś nonsens. Tam nic nie ma o tym, jakie to JOW? podobnie jak w durnym referendum ludzie tylko powiedzą tak/nie dla JOW - ale jakie one będą w szczegółach to ustalą posłowie...
KNP mogło poprzeć jakieś X jow, Korwin ma jakieś Y jow w konstytucji, Kukiz ma Z jow obwarowane masą dodatków, bez których są gówno warte. 3/4 dziennikarzy nie doczytało i coś nawija o JOW ogólnie. I co?
@ediz4: Akurat no jest kilka rodzajów. Są preferencyjne z Australii (AV), z większością względną (FPTP - to z UK) i np. dwu-turowy z większością bezwzględną (Francja). Jednak faktem jest, że Kukizowi chodzi o brytyjski system.

Ogólnie to tak samo jest z obecną proporcjonalną ordynacją z listami. Mówi się - mamy proporcjonalną, ale tego też może być wiele rodzajów - z listami zamkniętymi (Portugalia - wyborca wybiera tylko partię), bez progu wyborczego,
@Mrboo: One różnią się dość znacznie od czystych JOW-ów i jakby jakieś KNP je popierały to by użyły raczej nazwy STV czy FPTP.
Z tego co mawiają konstytucjonaliści to referendum i tak ma nie być wiążące
@ediz4: Właśnie wydaje mi się, że ws. referendum błąd był w kolejności...najpierw powinna być przegłosowywana zmiana Konstytucji (wykreślenie słowa "proporcjonalne"), a dopiero potem wniosek o referendum.

Akurat STV to wielomandatowy system. Choć działający na zasadach AV (ot głosowanie preferencyjne) ;-)

Ogólnie no ja nawet byłbym za referendum nt. zmiany systemu wyborczego. Ale to najpierw powinny być dyskusje, debaty o plusach i minusach tego czy innego systemu wyborczego, wskazanie co jest złego
@ediz4: JOW to jow, ale to co najwazniejsze to inne przepisy sprawiające, że te JOW będą jakoś działać. np. kadencyjność, bo jeśli co miesiąc w kraju gdzieś kogoś wybiorą, to sondaże dla partii mogą nie mieć tak dużego znaczenia, np. możliwość rozliczenia i odwołania polityka, np. liczba posłów - po co 460 ?