Wpis z mikrobloga

Wrzucam swoje zdjęcia na Google Photos w ramach backupu i łatwego dzielenia się ze znajomymi.
Ostatnio Google wprowadziło Stories, "opowiadania" ze zdjęć tworzone automatycznie z albumów. Ot ciekawostka.
Ale zauważyłem, że po ostatniej wrzucie zdjęć, opowiadanie z albumu zostało wygenerowane i połączone z miejscami które w tym czasie odwiedzaliśmy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że zdjęcia były robione cyfrówką bez GPSa. Wygląda na to, że ten skubaniec połączył historię poruszania się mojego telefonu z datami i godzinami robienia zdjęć i sobie je pogrupował.
Pierwszy raz w życiu czuję się podglądany...
#komputery #internet #ciekawostki #google
  • 6
@marrbacca: to była ironia. Nienawidzę takich tendencji w rozwoju technologii. To tak jakby ktoś Cię stalkował, a potem Ci przypominał dzwoniąc anonimowo na telefon, że np. we wtorek byłeś w biedronce i miałeś taką smutną minę jak pakowałeś kajzerki do worka...