Wpis z mikrobloga

Powiem, że bardzo przyzwoita odpowiedź, ale przy dzisiejszej technice myślę, że byłby to do przejścia. Jakiś procesor z funkcją wspierania mocniejszego sygnału.
@suze: Nawet przy idealnej synchronizacji nadajników, w zależności od miejsca odbioru, różne fazy sygnałów, z dwu lub więcej nadajników, spowodują zaniki, co będzie uciążliwe szczególnie dla użytkowników odbiorników przewoźnych/przenośnych.
@suze: akurat radio to taka forma przesyłu danych, która nie wymaga procesorów. Taki regres technologiczny jest korzystny w przypadku, gdy wszystko oparte na krzemie zawiedzie (tu wstaw dowolną teorię spiskową).