Wpis z mikrobloga

Co za patola w polskich szpitalach.

Ale zacznę od początku kilka dni temu dostałem silnego ataku nerki, po paru godzinach męczarni pojechałem na izbę przyjęć dostałem zastrzyk i ból przeszedł, oczywiście następnego dnia do lekarza rodzinnego. Wszystkie badania i wgl. W niedzielę budzę się z silnym bólem, od razu na izbę ale tylko pocałowałem klamkę, mocno wkurzony wróciłem z bólem. Lecz chcąc nie chcąc pojechałem po raz kolejny na izbę, w końcu ktoś był. Dostałem zastrzyk i niby ból przeszedł. Dzisiaj kolejna wizyta u lekarza na USG. Lekarka po obejrzeniu mojej nerki stwierdziła że najlepiej będzie jak udam się do szpitala. I po raz kolejny chcąc czy nie chcąc zapakowałem się w samochód i wyruszyłem w 60 km podróż na oddział urologiczny czy jakoś tak. Gdy już dotarłem na miejsce i dowiedzeniu się gdzie takowy oddział znajduje się, pomaszerowałem sobie. Oczywiście zostałem tak pokierowany że zgubiłem się, ale jakimś cudem znalazłem oddział i pokój lekarzy. Zapukałem do drzwi, i grzecznie zapytałem czy można, Pani pielęgniarka poprosiła mnie do swojego biurka. Podałem jej swoje wyniki i skierowanie. I tu zaczyna się krótka ale bardzo zaskakująca rozmowa
Pielęgniarka: ale przecież ma pan śledzionę powiększoną, to na Chirurgie trzeba iść
Ja : (w myślach mówię sobie WTF jaka śledziona ??) ale grzecznie powiedziałem że to nerka
Pani pielęgniarka wskazuje mi palcem na doktora. Na tym nasza rozmowa się kończy.
Podchodzę do biurka lekarza czekam chwilę aż skończy coś tam robić.
Pan lekarza łaskawie bierze moje papiery patrzy i się pyta
L: ile lat?
Ja: 20
L: operuję się pan ?
Ja: yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy nie
L: to czego pan szuka w szpitalu ??
Ja: no żebyście mnie wyleczyli ??
L: ja takie rzeczy to tylko operacyjnie leczę
i tak zakończyła się moja wizyta w szpitalu. Szybciej wyszedłem niż tam wszedłem. Nawet nie wiem co mi jest, lekarza zachował się chamsko, niesympatycznie, bez żadnego zbadania mnie i wywiadu stwierdza że operacja mi jest potrzebna. Teraz zastanawiam się czy dobrze trafiłem czy to lekarz czy jakiś "JASNOWIC". Jedynie co mi zostało to poszukać dobrego lekarza i pojechać prywatnie.
#polskiszpital #lekarz #polska #heheszki #wtf