Wpis z mikrobloga

Zegarek to obecnie (o ile kiedys bylo inaczej) bardziej element aparycji niz uzyteczny gadzet. Tez sie zastanawialem nad takowym ale nie widze powodu dla ktorego mialbym go kupic. A zauwazyc chce ze nigdy nie mialem zegarka a zawsze wiedzialem ktora godzina #telefon
Przy czym jak bym mial juz kupowac to cos prestizowego na miare rozsadku - 1000-2000zl
Mineralne szkiełko i japoński mechanizm - no thank you. Za 500 czarna bransoleta powinno sie za jakies pare miechow ścierać wiec polecam gwarancje zachować.
@crystalboy: Mam go. Bransoleta nie ściera sie od kontaktu ze skórą, nie traci koloru. Jedynie uszkodzenia mechaniczne, tj od kluczy, monet itp robią widoczne rysy na bransolecie, bądź samej kopercie. Mechanizm służący jako zamek, szwankował przez moment. Ogólnie, zegarek jest podatny na tarcie takimi przedmiotami jak wyżej, i nie powinien być używany podczas treningów etc, bo jest podatny na uszkodzenia. Coś jeszcze chciałbyś wiedzieć?
Zegarek to obecnie (o ile kiedys bylo inaczej) bardziej element aparycji niz uzyteczny gadzet


@instinCtoriginal: ja jakoś nigdy się nie zgodzę z tym zdaniem - mimo walorów estetycznych dla mnie zegarek na rękę jest użytecznym "gadżetem". Jego użyteczność polega na braku konieczności wyciągania telefonu z kieszeni, można więc sprawdzić godzinę w szkole, na uczelni, podczas egzaminu, w pracy jeśli bawienie się telefonem nie jest tam mile widziane, w kościele. Do tego
@instinCtoriginal: no może w mediach ale tak ogólnie to bym się zastanawiał czy przypadkiem moda nie jest w większości przypadków dodatkiem do użyteczności jeśli założyć, że wiele osób kupuje zegarek bo go potrzebuje, a wygląd dobierają już później w zależności od gustu i pieniędzy (jak z samochodami). Wśród osób chwalących się zegarkami w necie aspekt modowy jest jednak rzeczywiście ważniejszy choć praktyczne względy też są istotne.
Ogólnie jednak Twoja wypowiedź, jak
@Mannlicher: z samochodami jest tyle roznicy ze go jeszcze trzeba utrzymac. Na ten 'fajniejszy' nas nie stac wiec bierzemy gorszy. W sumie to czego swiat nie wymysli, to upiekszanie danego wynalazku to tylko dodatek do jego pierwotnych zadan. Nadal jednak zegarek wpisuje sie w nasz 'image' bardziej niz samochod i to zegarek komponuje sie z ubiorem. Moze cie nie przekonam do swoich teorii ale na swoim przykladzie - chetnie bym nosil