Wpis z mikrobloga

Ja znam przypadek osoby, która będąc fanem Legii (a mieszkając w Poznaniu) chciała kupić sobie szalik ulubionego klubu. Poszła zatem na Bema (taki poznański stadion dziesięciolecia, umiejscowiony nawet dosłownie 20 metrów obok zrujnowanego starego stadionu Warty) i podchodzi do sprzedawcy, nie wiedząc za bardzo od czego zacząć temat żeby nie dostać #!$%@?. W końcu przemawia:
"Wie pan... ja mam taki zakład z kolegą, że nie kupię w Poznaniu szalika Legii".
Na co
  • Odpowiedz