Wpis z mikrobloga

Sytuacja dzieje się przy kasie w sklepie znanej marki z żabą w logo.
PaniKasjerka> Czy mogę być winna grosik?
Klient> Nie! Już trzeci raz nie macie jak wydać reszty!
Po czym PaniKasjerka wyciągnęła grosza z kasy i wręczyła Klientowi.
Gdy przyszła moja kolej do płacenia to PaniKasjerka już nie pytała czy czy może być winna grosik ( ͜͡ʖ ͡€)

#coolstory #wroclaw #zabka
  • 14
@Rachunek_Bramy: Nie lapie w ogole. Powiem Ci w zabkach, biedronkach i na wszystkich stacjach benzynowych zasada grosikow zawsze dziala w obie strony. Bucem trzeba byc zeby sie srac o tego grosza nawet jakby kobita codziennie to robila.
@Rachunek_Bramy: Juz rozumiem. Myslalem, ze masz z tym problem. Bo czesto czytam jakies takie akcje a naprawde dziala to w obie strony w tych miejscach. Nie raz nie dwa mialem akcje, ze brakowalo mi np 2 gr zeby nie rozmieniac i prawie wyliczone, to babeczki same mowia - gdzie dawaj Pan co za roznica.
@Rachunek_Bramy: grosz to w sumie już standard, ale ostatnio robiłam zakupy i kasjerka nie wydała mi 5 gr - tylko rzuciła z wielką łaską, że nie ma wydać. Nawet nie spytała czy może być winna, pewnie machnęłabym na nie ręką, ale wkurzyła mnie ta arogancja i brak choćby zapytania czy pasuje mi, że nie dostanę tej reszty ;/
@Rachunek_Bramy:
@thekes: Nigdy nie pozwalam być winnym grosika. Kiedyś pozwalałem ale odkąd w żabce właśnie musiałem rozmienić 50 zł żeby dać babie grosza to skończyło się. Nawet jak mnie o kod pocztowy w markecie pytają to mówię krótkie NIE.