Wpis z mikrobloga

@przemek6085: kpina nie prawo drogowe skoro jak zwykle nie dotyczy posłów osłów i sędziów. Czy taki polityk zapieprzający 150km/h przez miasto mniej kogoś zabije jak w niego wjedzie? Czy sędzia MUSI mieć prawo jazdy nawet w przypadku, gdy sam złamie przepisy? Czy w jakiś sposób odebranie uprawnień sędziemu za łamanie przepisów miałoby wpłynąć na jego osąd podczas procesów czy co?
To prawo nie dość, że nie traktuje ludzi równo to jeszcze
@white_duck: to co piszesz to jedna sprawa - druga jest taka, że policja już wcześniej miała prawo odbierać prawa jazdy, więc jeżeli ktoś rzeczywiście jeździł w sposób zagrażający innym to i tak się na to narażał, teraz jest to obligatoryjne; po co? ja nie widzę sensu w takim karaniu jak dzisiejsze
w ogóle ta zmiana to taki czysty populizm walki z piratami