Aktywne Wpisy
Van-der-Ledre +42
#!$%@?. Ukryłem się we wgłębieniu na pagórku, zasypałem trochę śniegiem i czekałem. Aż się doczekałem. Było kilka ich. Ten jeden podszedł najbliżej. Nie wiem czy mnie widział. Dzieliło nas kilka metrów. Chwilę postał i uciekł. Ja także po chwili uciekłem. Chyba sobie poszła ta wataha. Myślałem ogółem, że więcej ich jest.
#przegryw
#przegryw
feenszi +5
To ten moment wieczoru, gdzie wracam do mieszkania i zupełnie z niczego #weltschmerz razem z #depresja uderza mnie z potworną siłą. W lepszych momentach myślę często, jak zareaguję, gdy ponownie mnie dopadnie. Gdy jednak dopada, znów czuję odrętwienie, pojawiają się myśli samobójcze, a nadzieja wyparowuje. Nic nowego, myśli ta racjonalna część świadomości, ale boli jak zawsze.
Miałem w takich sytuacjach iść biegać (bo #ucieczkaprzeddepresja), ale o 22 i przy tej temperaturze (przed chwilą byłem się przejść) skutecznie mi się odechciało...Zostało doczekać do snu. Poranki są o niebo lepsze.
Jutro robię 10km+. Nie ma zmiłuj.