Wpis z mikrobloga

Pyk pyk, jestem po. Mysle, ze wywarlem dobre wrażenie. Czepiacie sie krawata, a połowie z was nawet dobrze dobrany krawat by nie pomógł. Nawet mi was nie żal ;)

Taktycznie zapialem marynarkę i po problemie, ale dzięki za uwagę. Chcąc nie chcąc pomogliście mi w jakimś stopniu hehehe