Wpis z mikrobloga

#krzywyryj #zdrowie
Pięknie jest zaczynać weekend w środę. Od tygodnia nie czuję smaku, w niedzielę doszedł paraliż mordy (nie otwierająca się do końca morda + nie zamykające się do końca oko) myślałem że mnie przewiało. Ale nie przechodziło więc wizyta u dentysty wniosek - to nie od zęba. Pojechałem do szpitala na dzień dobry usłyszałem podejrzenie mikrowylewu lub udaru. Okazało się że to (podobno bo neurologa oczywiście nie ma) jakieś obwodowe porażenie mieśnia twarzy czy zapalenie mięśnia twarzowego (swoją drogą ciekawe jak lekarze czytają siebie nawzajem skoro napisała mi 2 strony a4 a potrafię z tego odczytać "łzawiące oko"). 10 dni chorobowego w tym czasie 20 zastrzyków, krople i sterydy czyli 160 zł w aptece + uwalona premia w robocie za chorobowe. Dajcie jakieś plusy na krzywy ryj.
  • 4
  • Odpowiedz
@0987poiu: Do neurologa mam skierowanie dopiero więc pewnie skończę zastrzyki zanim mnie przyjmie. Borelioza? Przecież na na grzyby nie chodzę bo się nie znam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz