Wpis z mikrobloga

#protip
Mam dobrą wiadomość dla wszystkich #tfwnogf i #przegryw. Dzisiaj nauczę Was jak dostać numer telefonu od dziewczyny.
Otóż plan jest prosty:
1. Idziesz do miejsca gdzie możesz spotkać jakieś dziewczyny (powiedzmy, że do klubu)
2. Szukasz potencjalnej 'ofiary' (najlepiej jeśli byłaby po jakimś piwie lub dwóch i była raczej roześmiana, dobrze się bawiła)
3. Podchodzisz do niej pewnie, lekko uśmiechnięty, ale bez przesady żebyś nie wyglądał na jakiegoś zboczeńca-gwałciciela
4. Pytasz jak ma na imię i gdy poznasz jej imię, mówisz 'Cześć, ja jestem *******. Lubisz sztuczki magiczne?' i w tym momencie wyjmujesz z kieszeni kupioną wcześniej talię kart (punkt 3. i 4. ma być na luzie, wyglądać naturalnie i spontanicznie, dlatego przećwicz to w domu przed lustrem xD)
5. Jeśli odpowie, że nie lubi (mało prawdopodobne) to się żegnasz i polujesz dalej natomiast jeśli powie, że lubi to dziewczyna połknęła haczyk, już mało brakuje, ale za bardzo się tym nie jaraj
6. Wyjmujesz karty z pudełka, tasujesz je, rozkładasz w wachlarz i każesz wybrać jedną, ale tak żebyś jej nie widział (to też ma być wykonane sprawnie, żebyś sprawiał wrażenie profesjonalisty)
7. Dziewczyna wyjmuje kartę, Ty wyjmujesz z kieszeni flamaster, dajesz go jej, mówisz 'zapisz na niej swój numer telefonu i włóż z powrotem do talii'
8. Jeśli wszystko poszło dobrze to dziewczyna wykonuje polecenie niczego nie podejrzewając
9. Bierzesz talię kart (razem z jej numerem), przetasuj jeszcze kilka razy, poprzekładaj i włóż karty do pudełka a pudełko do kieszeni
10. I teraz skruszyłeś lody, pośmiejecie się trochę pogadacie, jakoś pójdzie, a jeśli nie to spieprzaj jak najszybciej z nową zdobyczą xD
11. ????
12. PROFIT

  • 5
  • Odpowiedz
@Blackman: triki magiczne były modne w wiedzy z zakresu pua jakoś ok. 2006-7 roku, tak samo jak "błyskoteka", już tego nie stosujo

a tak swoją drogą, pamiętam jak mając lat 17 lat, koło 10 lat temu, szkoda mi było 10zł na wejście do dyskotek, to podjeżdżałem na rowerze, który zostawiałem gdzieś dalej bo wstyd, podchodziłem do tych co same wyszły na fajkę, zaczynałem rozmowę, byle by jedynie wziąć numer i
  • Odpowiedz