Wpis z mikrobloga

Tak serio panowie ale w razie #wojna to ja tam chwycę za walizkę, kluczyki od samochodu dowód/paszport i spiźdżam a gdzie to niema znaczenia, byleby dalej i byleby jak najszybciej od tego #!$%@?. Bo tak na serio. Co mi po wolnym kraju kiedy będę gryźć glebę? Zycie masz jedno tylko jedno po kiego grzyba pchać się pod lufy karabinów? Chcą? to niech sobie w #!$%@? biorą ten kawał gleby ja życia za (#!$%@? dupa i ; taki dopisek) kupę kamieni zboże i sady nie oddam. Żeby to Polska jeszcze jakimś rajem była gdzie gospodarka jest silna armia dobrze wyposażona i każdy zarabia po 4 tys. to wówczas bym pierwszym był na Lini ognia. A tak za co mam się bić? Za wysokie podatki, #!$%@?ą służbę zdrowia, ZUS urzędasów polityków i pensje 1200 układy i układziki? korupcje? A pies wam mordę lizał za taki kraj funta kłaków nie warto dać.
  • 7
@bagno_zwyczajne: Umrę. Ale po kiego grzyba zmniejszać sobie na własne życzenie czas który pozostał ci na planecie? Przed śmiercią trzeba dzieci dobrze wychować, wnuki rozpieszczać o żonę dbać. Żeby zostawić coś więcej po sobie, swoje geny. Dopóki chociaż cząstka twojego miksu genów żyje w twoich potomkach dopóty nie jesteś martwy chociaż byś zgnił w glebie i o tobie zapomnieli to twój ślad tak długo jak ludzkość będzie żyła będzie gdzieś krążył.
@NioseSmierc: to musisz mieszkac max 100km od granicy, żeby w razie ogłoszenia wojny szybko przejechać. Z tego co się orientuje to granice są zamykane w razie wojny. Jeżeli masz taki plan to celuj w male przejscia graniczne z dala od glównych dróg. I kierunek bardziej południe, niż zachód ;)
@NioseSmierc: krótka piłka - albo #!$%@? teraz, albo wcale, bo tak jak ty to opisujesz to i tak nie uciekniesz, a masz duże szanse utknąc megakorku i zdechnac gdzieś w rowie. Ty myślisz ze sam będziesz, uciekal, że z jednej strony wojna ale jechać sobie możesz jak zwykle ?