Wpis z mikrobloga

Prosta zmiana kół z zimowych na letnie.
Wszystkie szpilki dokręcone, że ledwo co się udało - oczywiście od razu do wyrzucenia bo łepki poobrabiane w dwie strony.
Udar jak nie dawał rady to zestaw klucz 80cm 3/4" (nazywam go Don Wasyl :-)) + nasadka 17 3/4"
Jedna była bardziej oporna. Połamałem kilka nasadek.
http://i1060.photobucket.com/albums/t443/WiewiurPL/Warsztat/IMG_20150501_163157_zps6gvau6b2.jpg
Wiele metod stosowałem, w końcu się udało.
http://i1060.photobucket.com/albums/t443/WiewiurPL/Warsztat/IMG_20150501_163229_zpscsx63vwr.jpg
http://i1060.photobucket.com/albums/t443/WiewiurPL/Warsztat/IMG_20150501_163234_zpslbhtto8d.jpg
Nie dokręcajcie kół ile macie siły w rękach. Co by było jak by złapał kapcia w deszczu 200km od domu? Warto sprawdzić z jaką siłą powinno się dokręcać szpilki w kole by uniknąć niespodzianek.
#wiewiurwwarsztacie #mechanikasamochodowa #samochody
  • 5
@WiewiurPL: Pół biedy ręką niektórzy to nie wiem po co walą z buta w klucz przy dokręcaniu.. Najlepiej to kluczem dynamometrycznym dokręcać, sam muszę sobie taki sprawić.
@WiewiurPL: @Wasky: @jestem_legenda: To wszystko zależy od stanu śrub/nakrętek. To też jest część eksploatacyjna, w sumie nie mało kosztująca. Zużywa się ta powierzchnia stożkowa co sie styka z felgą. Efekt jest taki, że jak się dokręca dosyć niskim momentem, czyli tak jak powinno być to się luzują, więc każdy wyedy dowala ile sił w rękach czy nogach i powstaja takie problemy jak kolega wyżej miał.