Wpis z mikrobloga

@iczka90: dlaczego przesada? 120 zł i masz ochronę na 3 miesiące. Ja nie oszczędzam na psu, daje jedynie specyfiki z górnej półki.
To specyfik holenderski, bardzo chwalony na zachodzie - od nie dawna u nas dostępny. Zawiera Fluralaner która jest substancją roztoczobójczą oraz owadobójczą - kleszcz od razu jest atakowany po wbiciu się w skórę. Metabolizuje się poza wątrobą więc nie ma problemów z podawaniem nawet psom z problemami zdrowotnymi.
  • Odpowiedz
@vajroos: ja też na swoim nie oszczędzam. Jak dla mnie 120 zł za tabletkie, która dziala przez 3 miesiące to jest dużo, kropelki, które kupuje też działają przez okres 3 miesięcy. Ale zapewne to co holenderskie jest lepsze, niż to co polskie...
  • Odpowiedz
@iczka90: Tabletki są gwarantem, że wymagana ilość substancji chroniącej będzie wchłonięta w całości. Podając krople na skórę nie ma pewności, że część nie zostanie na sierści lub z innych powodów nie zostanie wchłonięta przez skórę. Akurat przyjęcie odpowiedniej dawki jest tutaj kluczowe. Dodatkowo ważna też jest sama substancja chroniąca, niektóre tańsze zamienniki mają mniej aktywne substancje, które nie dość że potrafią nie chronić przez zakładany okres lub też same ich
  • Odpowiedz
@kicioch: a masz KONKRETNIE Foresto? Bo akurat Foresto nie ma zapachu i opinie zbiera bardzo dobre, nawet u ras olbrzymich. Poza tym przy wielu obrożach nie wolno stosować dodatkowych zabezpieczeń, bo można zwyczajnie przedawkować.

@vajroos: tabletki zostały opatentowane zaledwie rok temu. Czytałam o nich, ale nie zaryzykowałabym testowania ich na swoim psie. Na chwilę obecną nie ma badań jak na dłuższą metę wpływają one na zdrowie psa.

Kolejna
  • Odpowiedz
  • 1
@nama: konkretnie nie, ale babka w zoologicznym powiedziała że to ten sam producent, dałam za nią 40zł więc wydawało mi się że musi być dobra jakościowo
  • Odpowiedz
@kicioch: 40 zł to mało. Foresto kosztuje dwa razy tyle. Coś czuję, że babka w zoologicznym poleciała w kulki albo zapomniała wspomnieć, że ten sam producent może mieć zarówno lepsze jak i gorsze produkty ;)
  • Odpowiedz