Wpis z mikrobloga

Mireczki, hurwa mac ola boga
Tydzień temu na wydziałowym grillu na #studbaza było pite. Ja jak zwykle bez umiaru kroczyłem po trawie jak Gagarin po kokpicie gdy nagle ktoś z mojej grupy krzyknął, że wyniki z egzaminu z demografii są na mailu. Widząc tylko jak każda kolejna osoba burczy siarczyste "HURWA, en de es te" nie liczyłem na cud ale tak dla pewności dałem koleżance swój indeks i poprosiłem o sprawdzenie mi wyniku z racji , że tego dnia moje oczy mogły mnie po prostu zawieść. To, że nie zdałem mnie nie zdziwiło, ale fakt, że poprawka ma być dwukrotnie trudniejsza mnie nieco sfrustrowała. I wczoraj, i dzisiaj wyżywam się na wszystkim i wszystkich, nie jem, nie śpię a w moich żyłach zamiast krwi płynie energetyk.
Nie wiem co za siła mnie zmusiła do osobistego sprawdzenia tego wyniku jeszcze raz no ale wchodzę, patrzę ... 3+

wygryw czy przegryw? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • 3