Wpis z mikrobloga

@zzapolowy: Wybieraliście rzeczywiście największe talenty, czy wybieraliście tych spośród największych talentów, których historie są najbarwniejsze? Bo poza Giovinco, Sakho, Musacchio i Wijnaldumem żaden nie odegrał w piłce większej roli, a nawet wyżej wymienieni chyba póki co osiągnęli mniej niż się spodziewano.

Banegę pominąłem nieprzypadkowo, bo rzeczywiście chłopak w wieku 20 lat był już "gwiazdką" i ciężko mieć do FMowych scoutów pretensje. On rzeczywiście w piłkę grać potrafi, a o tym, że