Wpis z mikrobloga

Na #pyrkon zagrałem z nieznaną mi wcześniej grę planszową i jestem ciekaw co to było (to nie było w hali gdzie można było wypożyczać gry planszowe za dowód tożsamości, ale w innym miejscu, gdzie stoliki były uszykowane z tą grą i obok byli ludzie tłumaczący zasady).
Była plansza na środku z różnymi lokacjami, dookoła było ułożonych 20 kart przedwiecznych (od 1 do 20).
Kazdy gracz rzucał trzema swoimi kostkami i przyporządkowywał później kości do numerów przedwiecznego (na przykład kości 5 i 3 dawał na przedwiecznego z numerem 8, a kość 4 oczywiście na przedwiecznego z numerem 4). Każdy przedwieczny dawał jakieś surowce (za które można było kupowac kolejne lokacje), punkty magii oraz czary, a jednocześnie traciło się punkty poczytalności.
Ktoś kojarzy jak się ta gra nazywa?
#grybezpradu
  • 5