Wpis z mikrobloga

@policjaa: mój znajomy, który zdawał rozszerzoną chemię i który z informatyką raczej nie miał nic wspólnego poszedł na pjwstk i radzi sobie całkiem nieźle. Kwestia tego, czy ci się chce.
  • Odpowiedz
@policjaa: jeżeli cie temat nie interesuje i choć trochę nie fascynuje, to szybciej sama zrezygnujesz nim zaczniesz coś robić - studia nie są lekkie, materiał leci szybko, niezainteresowani szybko odpadają - na własne życzenie.
Wybierz takie studia, które będą cie kręcić, będą dawały chociaż trochę radości ;)
  • Odpowiedz
  • 0
@policjaa: Cumpelo, też się zastanawiam nad infą. Kilka tygodni temu zrezygnowalem z chemicznych studiow, i myślę na co się teraz wybrać, bo nie chciałbym drugi raz rezygnować. Nie mniej byłem na PWr i matma tutaj to istne zuo. Ja czlowieczek po biol chemie mialem masakrycznie ciezko na pierwszej sesji. Udalo sie tak ze #!$%@? tylko analize i jakis tam gowno_kurs, co nie zmienia faktu ze polowe grudnia i caly styczen
  • Odpowiedz
@policjaa: dasz radę, a kierunek jak najbardziej warty żeby studiować bo jest po nim praca i to nie byle jaka. Miałem kolegów co też nie byli asami i skończyli infę po to żeby mieć skończony ten koniecznie kierunek. Najważniejsze to przejść przez pierwsze rok - półtora, będzie sporo matmy, potem z czasem mniej i coraz więcej specjalistycznych. Ważne żebyś sama dużo dociekała i się uczyła. Wiadomo będą też przedmioty nudne
  • Odpowiedz