[R.....x]

Dzień dzisiejszy. Piękny poranek. Siedzę sobie na murku, grzejąc buźkę w Słonku i rozmyślam o tym, jak mało wiem, czego będę się uczył po powrocie do domu, i ogólnie jakim jesteśmy pyłem marnym. Aż tu nagle ktoś mnie szturcha w ramię. Otwieram oczy i rozglądam się poirytowany w celu zlokalizowania szturchacza. Patrzę w prawo, a na murku przysiadła uśmiechnięta samica homo sapiens. Ładna, nie powiem. Nawet bardzo. Włosy blond. Długie, do połowy ramion. Oczy duże. Szaro-niebieskie, tak między #3c5e71, a #607f89, cieniowane długimi rzęsami. Cera gładka. Usta pełne. Pobieżna analiza reakcji mojego organizmu zaświadcza o trafnej ocenie poziomu "ładności" obserwowanego obiektu. Bynajmniej się nie denerwuję. Stoję i oczekuję przebiegu interakcji. Ciekaw jestem rozwoju wypadków. Samica uśmiecha się szerzej. Widzę ładne, równe, białe zęby. Przymyka delikatnie oczy, bo razi ją Słońce. Szturcha mnie jeszcze raz i wypowiada z irracjonalnym entuzjazmem następujące słowa:
- Co słychać?
Ja stoję i gapię się na nią tępym wzrokiem... Myślę sobie "Jak to co słychać? Ma mnie za idiotę? Nic nie słychać, bo inni ludzie stoją od nas dość spory kawałek". Odpowiadam więc:
- Eee... nic?
Patrzę na nią, oczekując jak zareaguje na tą oczywistość. Nie wiedzieć dlaczego jej twarz oblał krwisty rumieniec, spuściła głowę i poszurała stopą piasek pod nogami. Odwróciłem głowę, analizując sytuację. Po chwili sygnał dźwiękowy wybudził mnie z analitycznego letargu i udaliśmy się milczący do budynku. Jakoś dopiero po godzinie zdałem sobie sprawę, że biorąc pod uwagę konwenanse społeczne i inne takie pierdoły moja odpowiedź była nieodpowiednia. Powinienem powiedzieć coś nie mającego znaczenia, np. "A wiesz, dzisiaj rano czytałem o optymalizacji GC w Javie. Zjadłem na śniadanie owsiankę i poczułem się kosz-mar-nie na myśl o nadchodzącej kartkówce z historii", takie tam ploteczki, rozumiecie. Jednak z drugiej strony dlaczego nie sformułowała normalnie swojego pytania? Dlaczego nie zapytała wprost jak wyglądał przebieg mojego dnia od godziny 6+n? I dlaczego zawracam sobie tym głowę? Eh.

#truestory #coolstory #humorinformatykow #rozowepaski

#byloaledobre ?

#niemoje

[zygzagZ]

A to n to w jakim jest zakresie?

[muchabzz]

Na początku pisze ze siedzi , potem go ktoś szturcha o nagle już stoi. Tego nie mógł pisać informatyk

[remixs]

@Rezix: i co z tym GarbageCollectorem?

[Niebieskowaty]

@zygzagZ: n ∈ {0,1,2,3,4,5,6}

[zygzagZ]

@Niebieskowaty: To raczej w godzinach w zakresie <6, 12>, a nie od godziny 6+n :P

[Niebieskowaty]

jak wyglądał przebieg mojego dnia od godziny 6+n?

@zygzagZ: więc od godziny w której wstał, wstaje się o równych godzinach więc mógł spać nawet do 12 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[zygzagZ]

@Niebieskowaty: No, to teraz wszystko jasne. Od godziny, w której wstał, czyli n, gdzie n ∈ <6,12> ∩ C