Wpis z mikrobloga

@Czinuk: różne są teorie na temat biegania na czczo :) Zresztą i tak mogę biegać w ten sposób jedynie w weekendy... O wzmocnieniu mięśni brzucha słyszałam, rzeczywiście w tym też może tkwić mój problem z kolkami.
@yagna: Od dawna biegasz? Kolka powinna przejść po max kilkunastu regularnych treningach. Może na początek wprowadź przerwy na marsz np. 3-5 min biegu, 1 marszu. Spalisz tyle samo kcal, forma tez pójdzie w górę, a się nie umęczysz.
@x-odus: nie, i bardzo nieregularnie. Zaczęłam miesiąc temu, ale to dopiero czwarty bieg. Robię tak jak piszesz, tzn. gdy już czuję, że nie daję rady, to zwalniam i maszeruję, bo bez sensu się za wszelką cenę forsować i zniechęcać. Zobaczymy jak będzie dalej, mam zamiar w końcu biegać regularnie.
Chodzi o to, żebyś nie czekala do momentu w którym nie dajesz rady, tylko robiła te przerwy od początku treningu. Najlepiej dokładnie ze stoperem. Jak poczujesz, że masz zapas styl, to następnym razem wydłużasz cześć w której biegasz np. + 1 minute