Wpis z mikrobloga

Jedynie debilizm i skretynienie, współistniejące w głowach większości literatów i w łonie epok nastawionych wysoce utylitarystycznie, uczyniły możliwą wiarę w to, iż fakty rzeczywiste są obdarzone jasnym znaczeniem oraz spójnym i właściwym sensem. Stąd oficjalne tępienie tajemnicy, dopatrywanie się logiki we wszelkich ludzkich postępkach itd. [...] Ów świat, gdzie wszystko jest wytłumaczalne, ponieważ to nam wpojono.



#filozofia #sztuka #salvadordali
  • 7
@volq: To znaczy Salvador akurat nie chciał racjonalizować na żadnej płaszczyźnie. Uwalniał najprostsze przedmioty z ich ograniczeń stawianych przez chociażby zastosowanie, cel w którym zostały stworzone.
To mi się podoba w jego głowie najbardziej - postrzeganie ustalonych zasad, konwencji, porządku jako ograniczenie.

no ale #!$%@?ąc od Dalego i surrealizmu, oczywiście, też się zgadzam że jest granica, poza którą racjonalizować już się nie powinno, ale widzę ją jako coraz bardziej przesuwającą się
@wysoko: No więc, poruszysz taki aspekt życia? Nie myśl, że jestem jakimś skrajnym scjentystą-technokratą i szukam zaczepki, bo chcę Ci protekcjonalnie i wyniośle wytłumaczyć, dlaczego nie masz racji. Po prostu domorosłych filozofów zajmują takie dyskusje i rozmyślania.
@Wydmuszka: chodzi mi po pierwsze o nie branie za stuprocentowy pewnik wszystkiego co "wiesz" lub raczej co wydaje ci się że wiesz. To co "wiem", także postrzegam jako ograniczenie i coś co potencjalnie może przeszkodzić mi w dostrzeżeniu lub zrozumieniu czegoś innego. dodatkowo, relatywizm - nie ma prawdy, nie ma fałszu, każdy punkt widzenia na daną sprawę jest po prostu kolejnym punktem widzenia i wszystkie się dopełniają. To może mniej o