Wpis z mikrobloga

Ma ktoś os podobnego? #pytanie #!$%@?, ale choruje chyba na jakąś lekko formę "dwubiegunowości" tzn bipolara....nie mam myśli samobójczych ani w fazie euforii nie odwala mi...ale mam tak że mogę mieć zajebisty humor, śmiać się od ucha do ucha, strzelać żarcikami do innych, bo jestem taki heheszek w towarzystwie...ale za chwile bez powodu zrobić się smutny, nie odzywam się do nikogo, zacząć rozmyślać nad jakimiś #!$%@? sprawami..i nagle znów się ożywić i tak w kółko..A przez te moje zmiany nastrojów, zauważyłem że ludzie nie czują do mnie takiego luzu, trzymają mnie na dystans, a najgorzej gdy jestem w fazie "doła", chyba to widzą i unikają mnie jak ognia :D Jestem tak mocno #!$%@?, że aż niekiedy sam siebie przerażam. I poważnie myślę nad udaniem się do psychologa, bo to nie jest normalne co się #!$%@? w mojej psychice. #psychologia #bipolar #dwubiegunowosc #przemyslenia
Hejtel - Ma ktoś os podobnego? #pytanie #!$%@?, ale choruje chyba na jakąś lekko form...

źródło: comment_ExW0XaiSSxoQfQk8WdxGWHDzOpR25E3y.jpg

Pobierz
  • 10
@Hejtel: Kiedyś też chciałem udać się do psychologa. Poszedłem więc do przychodni w moim mieście. Pani w recepcji powiedziała mi że lekarz przyjmuje 15 osób dziennie a rejestracja jest od godziny 7. Żeby się zarejestrować trzeba być pod przychodnią już koło 5:30 co nie jest gwarantem że się dostanę. Psycholog w ramach łaski przyjmuję 2 nowych pacjentów każdego dnia ale muszą się zarejestrować. Pani poleciła mi abym udał się pod przychodnię
@hacerking: ale po co mi leki? oczywiście mam nadzieję że to się nie pogłębi...ale jedyne co zauważam to po prostu zmiana nastroju i nie byłoby w tym nic dziwnego, ale to są bardzo gwałtowne. Ja jestem #!$%@? zdziwiony że nikt mi o tym nie powiedział tzn nikt u mnie tego nie zaobserwował.
@Hejtel: nie do psychologa tylko do psychiatry musisz, psycholog ci leków nie da, tzn. jak juz nie możesz wytrzymać to leki by sioe przydały, ale jak nie masz z tym problemu to właściwie moze wystarczy psycholog, ale jak nie bedzie dobry i nie nawiążesz znim jakiegoś dobrego kontaktu to sraka i strata czasu i kasy..
@Kopytko1: mi to generalnie nie przeszkadza, bo to też nie jest tak że zmienia mi się ten nastrój po 5 minut... niekiedy o tym zapominam, ale łapię się w myślach na tym że znów mam "doła".
@Hejtel: sprawdź kryteria diagnostyczne i zobacz, czy się zgadzają. sama zmiana nastroju to jeszcze nie bipolar. w bipolarne występują epizody manii i depresji, ale epizod nie trwa 5 minut raczej. bipolar zresztą nie jest częstym zaburzeniem i dotyka w większości kobiet, więc gdyby każdy zadeklarowany facet miał bipolara, to statystyki wyglądałyby raczej inaczej :) ja sama bym pasowała do tego zaburzenia, gdyby nie to, że nigdy nie podejmowałam przypadkowych aktów seksualnych
@Hejtel: zaburzenia dwubiegunowe to jest np jechanie w nocy 200 km i jeżdżenie na nartach aż do skrajnego wycienczenia w fazie manii
to jest bardzo powazna choroba, ale ty raczej na nią nie cierpisz
pójdź do tego psychologa on cię raczej zdiagnozuje i powie co robić dalej z tym, sam fakt ze źle się czujesz z tym już powinien ci wystarczyć do wizyty u specjalisty
@SScherzo: poczytaj sobie co ludzie