Wpis z mikrobloga

@Ostah: Po co na zimę membrana? Kup tanią membranę, od deszczu i osobną kurtkę izolowaną (albo puch, ale w tej cenie to tylko decathlon, albo sztuczną ocieplinę np. Arcteryx Atom Hoody, Montano)
@baczus: wydawało mi sie ze membrana + porządny polar pod spód będzie ok ale zakładałem że te membranowe kurtki mają jakiekolwiek ocieplenie, z tego co widziałem w sklepach to rzadko. Ten Arcteryx Hoody wygląda fajnie.
@Ostah: Dlatego szukasz interesujących Ciebie produktów w naziemnych sklepach. Przymierzasz i ewentualnie zamawiasz na 8a.pl bo ofertę mają bardzo dobrą i cenowo biją konkurencję.
@baczus: Rozumiem, taki Arcteryx Atom Hood jest wystarczający jako kurtka do łażenia po beskidach w zimie lutym? Jaką przewage nad sztucznymi materiałami ma puch?
@Ostah: Do łażenia tak. Ale do stania długo na mrozie może być za zimna. Puch ma najlepszy znany stosunek wagi do izolacji i do rozmiaru po kompresji. Czyli kurtka jest ciepła, bardzo lekka, mała po spakowaniu i ma swoje właściwości przez kilka lat. Szczególnie puch 850 cuin (czyli prawie najbardziej sprężysty i droższy). Ale dobre ociepliny sztuczne (primaloft itp) nie są złe. Mają jakieś właściwości izolujące po zmoczeniu. Ogólnie puch w
@Ostah: w 99% przypadków wystarcza mi softshell (HiMountain Rim, bez membran) plus polarek odpowiedniej grubości. 800 zł starczy na softshell i może nawet dwa polarki (np. 50 i 200) jak dobrze poszukasz.