Wpis z mikrobloga

@Aleksander_Newski: nie rozumiesz religii islamu. kobieta odkrywa swoje wdzięki tylko przed swoim mężczyzną a reszta wara by nie mieli łakomych myśli wobec niej. porównać można to do takiego zdarzenia są dwa cukierki, oba spadają na piasek jeden z nich przed upadkiem był rozpakowany. Który sam wybierasz?
@Aleksander_Newski: kobiety powinny być za islamem - same zalety takiego ubioru:
1) Możesz być gruba, i tak nie widać
2) Nie musisz się malować, i tak nie widać
3) Nie musisz się depilować, i tak nie widać
4) Przestajesz być traktowana przedmiotowo, jako obiekt seksualny, koniec z ocenianiem "po okładce"
5) Możesz łatwiej wytrzymać smród w komunikacji miejskiej
6) Komary cię nie pogryzą
7) Chroni przed poparzeniami słonecznymi
8) I przed
@NikczemnyF: No to odpowiem równie poważnie: Rozumiem bardzo dobrze zasady, ale ich obowiązywanie gówno mnie obchodzi. Chora religia, która upokarza kobiety i zmusza je do poddaństwa nie jest nawet warta splunięcia. Zasada, o której mówimy powstała w czasach prymitywnych plemion pasterskich, gdzie liczyło się wyłącznie prawo silniejszego. Kobieta jak pastwisko, wielbłąd, czy koza mogły być zagarnięte przez silniejszego i miały status jedynie ruchomej własności. Jak każda inna własność musiały być posłuszne