[g.....u]

Gurwa mircy, para największych zbrodniarzy wojennych, gołębi, postanowiła na moim balkonie wysiadywać 2 jaja. Mam #!$%@?ć tych ptasich cyganów z mojego balkonu czy dać im wykluć gówniaka i dopiero wtedy ich wygonić? :/

#golomp ##!$%@? #ptaki #jakzyc

[W.....a]

@gergu: może być współudział. Lepiej wygoń.... a jajami rzuć w sąsiadkę!

[manny_lanny]

@gergu: okrasa ostatnio robił piersi z gołębia - może to jednak ta droga ( ͡º ͜ʖ͡º)

[sohee]

@gergu: Rozbij jajka inaczej nigdy się od nich nie uwolnisz.

[P.....o]

@gergu: Wyjeb póki czas. Jak się wyklują będzie za późno. Jako ciekawostkę dodam, że gniazdo zamieni się w stos ptasiego gówna. No i pobudki o 4 rano to nic fajnego.

[arrent]

@gergu: pozwolisz im w tym roku to w następnym spodziewaj się ich więcej, wywal w cholerę

[p.....7]

@gergu: Zrób jajecznicę

[arrent]

@gergu: był nawet jeden Mirek kilka tygodni temu co przygotował się na eksmisje gołębi jak na wojnę xD

[likk]

@gergu: polecam jednak wyrzucić, gorsze od syfu na balkonie bywają pasożyty, które w przeciwieństwie do gołębi nie uznają granicy balkonu

[g.....u]

@arrent: xD w sumie mam siatkę na balkonie, która ma uniemożliwiać włażenie im na mój teren xD ale siatka ma małe luki, które te cwane #!$%@? wyhaczyły i przez święta pod moją nieobecność się tam wbiły.

Zastosuję się i jak tylko wrócę do domu to wypieprzę te jajka i uszczelnię siatkę

[quizonmyface]

@gergu: nie!! zostaw ;< nie słuchaj propagandy nienawiści!!!

[patusia]

@quizonmyface: http://www.wykop.pl/wpis/12105871/mireczki-d-ale-niespodzianka-wrocilam-wlasnie-po-s/ oczywiście, że zostawi :)

[g.....u]

@patusia: @quizonmyface: nie

[quizonmyface]

@gergu: morderca

[g.....u]

@quizonmyface: ja je tylko wyniosę z mojego balkonu gdzieś na dwór. Potem załatam siatkę na balkonie i reszta mnie nie intersuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[quizonmyface]

@gergu: współudział

[g.....u]

@quizonmyface: prawo dżungli

[quizonmyface]

@gergu: moralność, człowieczeństwo, ŁASKA

[quizonmyface]

@patusia: i co z gołąbkami? :D

[patusia]

@quizonmyface: wyeksmitowaliśmy je dziś humanitarnie do lasu. złapałam matkę w rączki, jaja i "gniazdo" spakowane w torebkę foliową, bez dotykania rękami i wyniesione do pobliskiego lasku pod krzaczek.