Wpis z mikrobloga

@rajet: Jeżeli nie spojrzą to dla mnie nic szczególnego. Gorzej jeśli na innych to wymuszają, bądź jakoś mocniej to sugerują. "Dziś Wielki Piątek. Jesz mięso!?"

"Impreza!? W Wielki Post!?"
@p1tbull: Oczywiście, bez okazji. Ale 24 grudnia? Albo na zająca? Największy ubaw miałem jak ostatniego 25 grudnia się prawie pobiłem z jednym gościem przed pubem, a kumpel (zdeklarowany ateista) zaczął nas uspokajać, że są "święta, czas radości" i inne takie takie. Po chwili dołączyło do niego kolejne kilka osób (które też są z kościołem na bakier) i stosowali te same argumenty. Byłem lekko zdziwiony ( ͡° ͜ʖ ͡°
@AdamoEL: z czego to zdziwienie? Święta już od dawna stały się świeckie i przejęte przez popkulturę, a historyjka o narodzinach dzieciątka jest tylko dodatkiem dla niektórych. To tak, jakby wymagać, żeby cocacola nie robiła świątecznych reklam, bo nie ma w nich jezusa.
@AdamoEL: Nie no oczywiście to jest śmieszne masz rację... Te prezenty tylko pasują ni w #!$%@?ę ni w oko :D A najlepsze i tak jest jak pójdziesz na ślub albo na pogrzeb czy jakieś chrzciny czy cokolwiek tam w tym kościele się obchodzi.. I patrzysz wszyscy #!$%@? niewierzący z twojej rodziny modlą się śpiewają albo jeszcze klęczą... Będąc ateistą to szczerze śmiać mi się chce z nich a z drugiej strony
@rajet: chodzi o to że wielu z katolików stało się faryzeuszami, którzy krzyżują co roku Jezusa, pakują go do żłobu, nie wiedzą co to wiara, dlaczego czczenie obrazów, czy Marii to bałwochwalstwo, a wielu nie wie nawet co to znaczy. Nie żyją w zgodzie z sumieniem, nie mają miłości do ludzi, którą przykazał Jezus, a zamiast Boga czynić sobie Ojcem, tak jak przykazał Jezus - wybierają sobie w demokratycznych wyborach oligarchów
@AliNilA: nie wiem czy dobrze odczytałeś moje intencje, ale podejrzewam, że nie. Do religii mam stosunek negatywny, jednak do samych wierzących - nie. Nie mogę oceniać tak dużej grupy ludzi po jednym wyborze, który w rzeczywistości nie jest ich świadomym wyborem.
We wpisie chciałem powiedzieć tyle i tylko tyle, że czasem warto spojrzeć na siebie i dojrzeć tę belkę w oku.
Choć może to tylko specyfika wykopu i w życiu codziennym