Wpis z mikrobloga

@servio-arbett: Tzn, jak mam to rozumieć? :) Moi znajomi już byli 2x, a 1 raz załatwili to tutaj sobie w Polsce przez firmę która gwarantuje prace,mieszkanie,ubezpieczenie i jakiś tam posiłek, i odciąga ci od pensji( w skali miesiąca groszowe sprawy), teraz jadą na tak zwany spontan, jak to mi powiedzieli, ale znają już tam rynek pracy itd, więc liczą, że sobie poradzą :) Szczególnie, że znajomy zostawia nam mieszkanie więc tym
  • Odpowiedz
@servio-arbett: dobrze jest znać trochę holenderskiego, ale większość holendrów ogarnia język angielski więc dał byś rade, a na szklarni to jest straszna tyra :) nie 3ba dużo umieć ale strasznie się można narobić :) I ogólnie to nie polecam jechać w ciemno jak się nie było, lepiej wyjechać 1 z pośrednikiem ogarnąć temat, i potem już jechać samemu :) ( pośrednik strasznie dyma na hajs na dobrą sprawę, tylko że się
  • Odpowiedz